Saha-Smith - duet snajperów na Everton ?

Czerwone Diabły chciałyby jak najlepiej wypaść przed własną publicznością i zapewne duet Smith-Saha będziemy obserwowali w lini napadu United w poniedziałkowe południe.

Francuski napastnik powrócił do gry już we wczorajszym spotkaniu z Blackburn Rovers. Zagrał jednak w nim jedynie 45 minut i zaliczył asystę przy golu Alana Smitha. Były piłkarz Fulhamu wygląda na zdrowego i chętnego do gry.

"To będzie najmocniejszy skład jaki miałem od początku sezonu. Saha na pewno zagra część spotkania. Fletcher i Kleberson mają już mecz z Blackburn za sobą i mogą odczuwać zmęczenie. Liam Miller jest świeży i tą świeżość zamierzam wprowadzić do zespołu" - powiedział Ferguson.

Everton w przeciągu ostatnich 12 lat wywiózł z Old Trafford jedynie punkt, a Ferguson chciałby by ich dobra passa meczów z piłkarzami z Goodison Park została podtrzymana.

"Everton przyjedzie do nas i, tak jak zawsze, będzie próbował zrobić wszystko co w ich mocy, by utrudnić nam życie. Mam nadzieję, że podobnie jak w środowym i sobotnim spotkaniu będziemy mieli sporo świeżości. Dlatego właśnie zamierzam dokonać pewnych roszad w składzie. Jedna czy dwie zmiany będą na pewno."

"Saha jest obecnie w dobrej formie. Jego stan był trochę niepewny w ostatnią środę i właśnie dlatego nie chciałem go za bardzo eksploatować w poprzednich meczach. Wiedziałem, że treningi polepszą jego kondycję. Tak się stało. Teraz jest gotów do gry, a my zadecydujemy jak to dobrze spożytkować" - skończył Ferguson.