Klopp był zirytowany faktem, że jego drużynie nie przyznano jedenastki na St Mary’s Stadium, gdy w polu karnym przewrócił się Sadio Mane.
Angielscy dziennikarze o komentarz do tych słów poprosili Ole Gunnara Solskjaera. Norweg w wypowiedzi menadżera Liverpoolu dopatruje się próby wpływania na arbitrów w następnych meczach.
– Nie mogę mówić w imieniu innych menadżerów, dlaczego mówią takie rzeczy – mówi Ole Gunnar Solskjaer.
– Czuję natomiast, że takie komentarze odniosły skutek w ostatnim sezonie w półfinale Pucharu Anglii, bo Frank Lampard mówił o tym przed spotkaniem. Mieliśmy ewidentny rzut karny, a go nie dostaliśmy. Być może jest to więc sposób, aby wpływać na arbitrów.
– Tego nie wiem, ale nie zaprzątam sobie tym głowy. Gdy rywale faulują naszych zawodników, to jest to rzut karny. Pod warunkiem, że ma to miejsce w polu karnym – dodaje Solskjaer.
Temat jedenastek prawdopodobnie wkrótce powróci jeszcze na łamy angielskich mediów. Już 17 stycznia dojdzie do bezpośredniego starcia Manchesteru United z Liverpoolem na Anfield.