Solskjaer: Terminarz jest bezwzględny, musimy szybko regenerować siły

Manchester United w odstępie zaledwie 15 dni rozegra 6 spotkań. W czwartek Czerwone Diabły zagrają na wyjeździe z Sheffield United. Solskjaer przed spotkaniem na Bramall Lane udzielił krótkiego wywiadu klubowej telewizji MUTV.

Jak wyglądały przygotowania przed czwartkową wizytą na stadionie Sheffield United?
– Mieliśmy dłuższą przerwę pomiędzy meczami niż w większości przypadków w tym sezonie. Chłopcom podobało się to, że mieli kilka dni treningów więcej.

Jak przedstawia się sytuacja kadrowa?
– Wkraczamy w bardzo intensywny okres, w którym rozegramy 6 meczów w mniej niż 16 dni. Wiemy, że nie możemy podejmować żadnego ryzyka, jeśli są drobne urazy. Czekamy jeszcze na kilku zawodników i zobaczymy jak zareagują, zanim wybierzemy skład.

Co sądzisz o Sheffield United i trudnym sezonie, który niewątpliwie mają?
– Myślę, że mieli pecha. Było wiele wyrównanych spotkań i zmarnowali kilka okazji. Czasami, gdy jesteś na dole tabeli, tak się właśnie dzieje. Mówiłem wielokrotnie, że futbol to gra drobnych detali. Czasami grasz mecz i szala może przechylić się w obie strony. Jeśli jesteś w gazie i czujesz się dobrze, to wygrywasz 1:0 lub 2:0. Gdy masz problemy, jesteś niżej w tabeli, to tracisz gole zamiast je strzelać. Sheffield miało często pecha, ale wciąż przypominają im zespół z ostatniego sezonu.

Ludzie często mówią o syndromie drugiego sezonu. Czy tak jest w tym przypadku?
– Tu chodzi o coś więcej. Oczywiście ten sezon i 2020 rok jest trudny dla nas wszystkich. Trudno wskazać tylko jedną przyczynę, dlaczego Sheffield United jest w miejscu w jakim jest. Pokazaliśmy natomiast chłopakom, czego od nich oczekujemy.

W ostatnim sezonie widzieliśmy na Bramall Lane świetny mecz…
– Tak. Sheffield pokazało w nim swoją jakość, my także pokazaliśmy swoją, gdy ruszyliśmy do ataków w ostatnich 15-20 minutach i objęliśmy prowadzenie 3:2. Później była reakcja z ich strony, wykazali się silną psychiką i wrócili do gry. Choć myślę, że ten gol, wobec obowiązujących przepisów dotyczących zagrania futbolówki ręką, powinien zostać nieuznany. Ale tak czy inaczej, był to fantastyczny mecz. U siebie z Sheffield United zagraliśmy świetnie, a Anthony Martial strzelił hat-tricka.

W ubiegłym sezonie na wyjeździe wróciliśmy do gry, choć przegrywaliśmy. W tym sezonie dokonaliśmy tego już pięć razy. Jak poprawić ten element?
– Musimy oczywiście zaczynać mecze lepiej. Wiemy, że trzeba zrobić wszystko, aby zdobyć pierwszego gola. Gdy przeciwnik ma się czego trzymać, to wtedy gra się trudniej. Będziemy więc liczyć na szybki start i mam nadzieję, że to da nam pierwszego gola w meczu.

Przed świętami zagramy trzy mecze, ale to trzy mecze w 9 dni…
– Terminarz jest bezwzględny. Oczywiście w tym roku, ze względu na COVID, jest bardziej intensywnie. Musimy szybko regenerować siły między meczami. Mam nadzieję, że będziemy gotowi na naprawdę napięty kalendarz gier.

Na koniec pytanie o Slavena Bilicia, który stracił pracę w West Bromwich. Co o tym sądzisz?
– Jestem dobrym kolegą Slavena i to zawsze przykre, kiedy ktoś traci pracę. Nie jest to miłe. Jego zespół grał dla niego, widzieliście to w meczu z Manchesterem City, kiedy zremisowali, a to fantastyczny wynik na wyjeździe. To pokazuje, że w futbolu decydują drobne detale. Życzę mu wszystkiego, co najlepsze. Jestem przekonany, że ktoś go wkrótce zatrudni, gdy Slaven będzie na to gotowy.