Fernandes: Od początku meczu wszystko poszło źle

Czerwone Diabły przegrały zatem drugi mecz z rzędu i będą chciały zrehabilitować się przed swoimi kibicami w trakcie sobotniej konfrontacji z Evertonem w Premier League.

Trudny wieczór
– Rozegraliśmy słabe spotkanie, wszystko poszło źle. Od początku meczu nasza intensywność nie była dobra. Rywale szybko zdobyli bramkę, co skomplikowało nam to spotkanie. Staraliśmy się do końca. Problemem było to, że późno weszliśmy w ten mecz.

Sposób straty bramek
– Wszyscy czujemy, że stać nas na lepszą grę. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie możemy tracić takich bramek. Musimy przeanalizować swoje błędy, żeby dobrze przygotować się do najbliższego spotkania.

Nadzieja po trafieniu Martiala
– Kiedy zdobywasz bramkę tuż przed przerwą, schodzisz do szatni z nieco większą pewnością siebie. W drugiej połowie się staraliśmy, choć nie stworzyliśmy zbyt wielu okazji. Mieliśmy piłkę i próbowaliśmy szukać wolnych przestrzeni. Rywale skutecznie się bronili i wszyscy poświęcili się dla zespołu.

Spadek pewności siebie
– Trudno jest coś powiedzieć po dwóch porażkach. Musimy wrócić do tego, co działo się tydzień temu. Zagraliśmy świetne spotkanie i wszyscy nas chwalili. Wygraliśmy z Newcastle oraz ograliśmy PSG i RB Lipsk. Potem zremisowaliśmy z Chelsea, choć mogliśmy wygrać. W lidze nie mamy tylu punktów, ile byśmy chcieli. Dzisiaj potrzebowaliśmy zwycięstwa, żeby zapewnić sobie komfortową pozycję w grupie. Musimy starać się o zwycięstwo w każdym meczu. W Lidze Mistrzów nadal jesteśmy na niezłej pozycji. W lidze nasza sytuacja jest gorsza i zdajemy sobie z tego sprawę. Musimy spisywać się dużo lepiej.