» Tomasz Kuszczak przez sześć lat bronił barw Manchesteru United
Kuszczak barw Czerwonych Diabłów bronił przez sześć lat. Na Old Trafford trafił w 2006 roku z West Bromwich. Klub opuścił w 2012 roku. W drużynie sir Alexa Fergusona zanotował 61 występów.
– W Manchesterze United nie dostałem tego, czego chciałem. Chciałem być bramkarzem numer 1. Szanuję to, bo Edwin był fantastycznym bramkarzem – mówi Kuszczak.
– Jeśli miałbym z kimś przegrać rywalizację lub ktoś miał mnie powstrzymać przed otrzymaniem bluzy z numerem 1, to właśnie był to Edwin.
– Edwin to Edwin. Zawsze mówiłem, jeszcze przed podpisaniem kontraktu z Manchesterem United, że to jeden z najlepszych bramkarzy. Oglądałem jego występy w Fulham i Ajaxie. Gdy miałem 11 lat, to Edwin zdobył z Ajaxem Ligę Mistrzów. Mówimy o fantastycznej karierze tego gościa. Grał na wysokim poziomie przez długi czas.
– Przyszedłem tutaj i być może wszystko sprowadza się do timingu. Gdybym trafił do Manchesteru United 2 lub 3 lata wcześniej, to historia mogła potoczyć się inaczej. Ale i tak dostałem swoją szansę. Sir Alex mi zaufał, podpisałem kontrakt. Walczyłem i zrobiłem swoje. Zawsze byłem do dyspozycji sir Alexa i Manchesteru United. Gdy byłem potrzebny, to byłem na miejscu.
Kuszczak w trakcie swojej piłkarskiej kariery reprezentował barwy m.in. West Bromwich, Wolverhampton i Birmingham City. 38-latek przyznaje, że w Manchesterze United duże wrażenie robił na nim profesjonalizm kolegów z zespołu, a jednego w szczególności.
– Uwielbiałem treningi. Gdy grałem w West Bromwich, to wstawałem rano, aby być na boisku treningowym o 7:30 lub 8:00. Kiedy dołączyłem do Manchesteru United powiedziałem sobie: „Zaimponuję im, będę ciężko pracował i przyjeżdżał wcześnie” – wspomina Kuszczak.
– Przyjechałem do Carrington o 7 rano, ale Cristiano Ronaldo już tam był! W West Bromwich takie rzeczy się nie zdarzały, zawsze byłem pierwszy! W Manchesterze United widziałem piłkarzy o innej mentalności.
– Sir Alex przyjeżdżał o szóstej rano, Cristiano o siódmej. Nie chciałeś być w Carrington przed nimi! – dodaje Tomasz.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.