W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Scott McTominay nie miał łatwego zadania występując przed kamerami klubowej telewizji Manchesteru United po przegranym 1:6 spotkaniu ligowym z Tottenhamem.
» Manchester United został upokorzony przez Tottenham w 4. kolejce angielskiej Premier League
Czerwone Diabły mają wiele czasu na przemyślenia, bowiem wrócą do zmagań w ramach Premier League dopiero 17 października.
Trudny rezultat – To trudny, bardzo trudny wynik do przyjęcia. Atmosfera w szatni w ogóle nie jest łatwa. W tym klubie jest wielka presja na występy na najwyższym poziomie co tydzień. Jeśli chcesz wziąć na siebie tę odpowiedzialność, to musisz to pokazać w każdej minucie i każdej sekundzie na boisku. Musisz trenować tak, jakby to była twoja ostania sesja treningowa. Bramki, które dzisiaj straciiśmy... to nie jest wystarczająco dobry poziom. Z tego, co widziałem... trudno to przyjąć.
Dobry start meczu – Mam nadzieję, że nigdy w karierze nie doświadczymy już takiego wyniku. Wszyscy w tej szatni są załamani. Wiemy, że nie powinniśmy słuchać innych ludzi. Musimy skupić się na sobie. To ogromny klub, a takie występy nie są wystarczająco dobre. Kiedy wrócimy ze zgrupowań reprezentacji, będziemy całkowicie skupieni na pozostałej fazie pierwszej części sezonu.
Poprawa pracy na treningach – Wszyscy widzimy, jak mocna jest teraz Premier League. Taki wynik niesamowicie nas rani. Po raz pierwszy przegrywamy w ten sposób. Nigdy nie czułem się tak źle. Taki jest futbol. Trzeba to zaakceptować, wypiąć pierś i iść dalej. Nie ma co patrzeć na innych, musimy brać odpowiedzialność na siebie i próbować iść naprzód.
1:4 do przerwy – Wiadomość w przerwie była taka, że musimy pokazać jaja. Mieliśmy wyjść na boisko i udowodnić, że jesteśmy piłkarzami Manchesteru United. To nie jest Manchester United i za milion lat taki nie będzie. To trudny dzień. Nie będzie łatwo spojrzeć w twarz członkom rodziny. Będzie bolało.
Długi czas do następnego meczu – Następny mecz może przyjść wtedy, kiedy przyjdzie. Musimy być skoncentrowani. Mogę zapewnić wszystkich, że reakcja ze strony menadżera i zawodników będzie wielka.
maticr7: Jak my kurczowo trzymamy się tych samym zawodników i tej samej taktyki,co zdawało egzamin w tamtym sezonie.A to trzeba rozwijać się taktycznie i mieć świerze pomysły,a nie liczyć na to że ten sam skład bedzie grał tak samo dobrze,bo tak grał ostatnio i trzeba to uparcie kontynuwać... Na szczęście teraz Ole będzie miał trochę więcej czasu na przemyślenia i treningi z drużyną.Co prawda niewiele więcej,ale jednak.Trzeba z tego skorzystać i wyczyścić głowy.Jak to nie pomoże,to może być ciężko...
erplus: Oczywiście, że tak. Jak pozbyliśmy się Jose to jeszcze i Pogbę trzeba było od razu sprzedać, bo możliwe, że Jose miał rację i to nasz Pogbuś jest wirusem. Gra tragicznie. Głupie podania, głupie straty, głupie dryblingi. Niech go weźmie jakis Real czy inne PSG i przynajmniej jeden problem będzie rozwiązany.
A mówiąc bardziej na temat - wystarczy sobie przypomnieć, jak Scott grał, gdy był w formie w poprzednim sezonie, wiec warto dawać mu szanse, żeby znowu wskoczył na ten poziom.
vanantgaal: Biadole widząc twoje zdjęcie. Napisałem gdzieś, że powinni teraz grać? Te okularki przesłaniają ci widok na rzeczywistość.
Kilka lat temu pozbyto się w jednej chwili zawodników, którzy znali smak zwycięstwa, dla których walka za klub była czymś normalnym. Zamiast nich sprowadzono grupkę kopaczy bez charakteru, a część nawet była bez umiejętności. Właśnie dlatego twój idol tu poległ a teraz nas tak zlał.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.