LTMek: Ja mam wrażenie, że tutaj chodzi przede wszystkim o pokazaniu przez OGS, że on buduje "swój" Manchester... Portugalczyka ściągnął Jose, który był/jest fanem jego talentu, Norweg za wszelką cenę chce odciąć się od swojego poprzednika i próbuje własnych rozwiązań.
Fellaini - człowiek Mou, pierwsza "ofiara" OGS, gość który być może zrobiłby różnice w meczach pod koniec sezonu. Herrera - to samo, do dziś nie wiem jakim cudem pozwoliliśmy odejść graczowi, który w kolejnym sezonie jest regularnie w składzie finalisty LM...
Forsowanie Martiala na "9" to też pomysł Norwega, siwy wielokrotnie pokazywał, że nie ma to sensu i od czasu sprzedaży Lukaku nie mamy w zasadzie żadnej alternatywy...
Matić też był regularnie odstawiany od gry, ale okazało się że mimo braków szybkościowych, nie mamy lepszej alternatywy na granie w destrukcji w pomocy...
Romero i cyrki w LE oraz FA Cup o kolejny przykład kosztownych eksperymentów, sytuacja była o tyle żałosna, że Argentyńczyk zawsze był fair i jak dostawał szansę, to nigdy nie zawodził...