Gill zazdrości Abramowiczowi?

Ostatniego lata, wyczyny rosyjskiego multimilionera – Romana Abramovicha w znacznej mierze ukształtowały teraĽniejszy rynek transferowy. Jak pamiętamy posiadający niezmierzone środki finansowe, Chelsea zakupiła zawodników na łączną kwotę około 100 milionów funtów! A do tego dochodzą bieżące wydatki.

Były trener Chelsea – Claudio Ranieri cieszył się z wykonywanej pracy Romana Abramovicha. Jednak w tym sezonie, nowy trener – Jose Mourinho zamierza ujawnić prawdziwe możliwości Rosjanina.

Petr Cech, Paulo Ferreira i Arjen Robben. To jak na razie najnowsze zakupy londyńskiego klubu. Kolejny w kolejce jest Mateja Keżman, który już uzgodnił wszystkie warunki nowe kontraktu. Natomiast nie sposób tutaj wymieniać piłkarzy, którymi Roman jest zainteresowany...

David Gill najwidoczniej nie chce pozostawać daleko w tyle za Abramovichem i chyba postanowi zmienić politykę transferową w klubie.

W sprawie Robbena, Diabły były na wyjściowej pozycji do podpisania kontraktu z Holendrem. Jednak potem Chelsea pokazała na co ich stać i przebiła ofertę Czerwonych Diabłów.

Gill powoli zaczyna wierzyć w skuteczność polityki transferowej Romana, która mówi, żeby wydać każdą sumę na zawodnika, którego na prawdę chce się kupić. Najwidoczniej David nie chce pozostawać daleko w tyle za Abramovichem i chyba postanowi zmienić zasady panujące na OT.

Jak wiadomo środków finansowych na Old Trafford nie brakuje, chociaż na pewno jest ich o wiele mniej niż na Stamford Bridge. Mimo to, Diabły gdyby zechciały, mogłyby wydawać sporo więcej pieniędzy, jednak Fergie woli inwestować mniejsze sumy w utalentowanych młodzików...

Gill uważa, że na gigantach Premiership spoczywa ciężar i presja, którą wywierają fani, którzy niekiedy chcą zakupu wielkich gwiazd.

„Manchester United w ciągu kilku ostatnich lat wydawał spore pieniądze na cele transferowe. Przykładem może być Ruud van Nistelrooy czy też Rio Ferdinand. Mamy wystarczająco dużo środków finansowych, by pod tym względem rywalizować z innymi klubami. Jednak bądĽmy szczerzy, gdy upatrzymy sobie jakiś cel, a Chelsea również będzie chciała kupić tego piłkarza, to raczej jesteśmy skazani na porażkę.”

„Mimo to nie mogą oni kupić każdego zawodnika. W rywalizacji fair mamy szanse z nimi konkurować. Dlatego też nasi scouci cały czas poszukują nowych talentów. Jeżeli natomiast Chelsea obierze już sobie jakiś cel, my możemy ustąpić i znaleĽć kogoś innego” – zakończył David Gill.

Tak więc czy szukuje się nam rewolucja transferowa w United? Według mnie – nie. Mancehster United zawsze słynął z tego, że inwestował spore środki w młodzików, którzy potem wyrastali na wielkie gwiazdy. Przykładów nie trzeba tutaj podawać, w końcu z tego znane są Czerwone Diabły!