Chociaż Czerwone Diabły w poprzednim tygodniu poczyniły postępy w negocjacjach z BVB, to oba kluby wciąż dzieli "fundamentalna różnica", która powoduje impas w rozmowach.
Klub z Old Trafford upiera się również, że nie spełni finansowych żądań Borussii, które polegają na wpłaceniu 108 milionów funtów w ramach sumy odstępnego.
Chociaż do zamknięcia letniego okna transferowego pozostał jeszcze niecały miesiąc, to Czerwone Diabły chcą skupić się na pozyskaniu Sancho. Wzmocnienie prawego skrzydła jest bowiem letnim priorytetem Ole Gunnara Solskjaera.
United chcą rozbić kwotę transferu Sancho na różnego rodzaju bonusy zawarte w kontrakcie. Nawet oficjalny komunikat niemieckiego klubu nie zniechęcił włodarzy Manchesteru United do starań o 20-letniego reprezentanta Anglii.
W mediach pojawiły się również nazwiska
trzech piłkarzy, którzy mają stanowić alternatywę na wypadek niepowodzenia rozmów z BVB.
- Potrzebujemy Sancho, nie ma co do tego wątpliwości. Wszyscy się ucieszyliśmy, że zostaje. Nie trzeba długo rozmawiać o jego umiejętnościach, są nieprawdopodobne - powiedział szkoleniowiec Borussii Dortmund, Lucien Favre.