Zero92: Tylko wiesz, że to nie działa tak, że niechcianych zawodników jest łatwo sprzedać?
Oni zarabiają często niemałe pieniądze, więc słabszych klubów może nie być po prostu stać na opłacenie ich tygodniówki (a czemu niby piłkarze mają rezygnować z fajnej kasy?)
Lepsze kluby ich po prostu nie chcą bo są za słabi.
A my nie chcemy ich oddawać za czapkę gruszek, bo jednak zawodnicy jakieś wyceny mają i warto się jakkolwiek tego trzymać. Na przykład - Smalling. Z tego co można przeczytać to dość twardo obstajemy przy naszej wycenie 20 mln. Włoskie kluby chcą się obkupić za bezcen, ale nie zawsze tędy droga, dlatego podoba mi się, że jednak walczymy o swoje.