W dobie mediów społecznościowych i nowoczesnych technologii trudno dochować transferowej tajemnicy. Przekonał się o tym Nemanja Matić, który niechcący potwierdził swój transfer do Manchesteru United przed oficjalnym ogłoszeniem.
» Nemanja Matić jest piłkarzem Manchesteru United do 2017 roku
Matić na antenie UTD Podcast wrócił wspomnieniami do lipca 2017 roku, kiedy to przechodził w Carrington testy medyczne przed transferem z Chelsea do Manchesteru United. O przeprowadzce Serba nie wiedziało wiele osób, do czasu aż w sieci pojawiło się zdjęcie zawodnika w koszulce Manchesteru United.
– To nie „ktoś” zrobił to zdjęcie… Ja je zrobiłem! – przyznaje Matić.
– Zrobiłem to zdjęcie, ale to nie ja je oczywiście puściłem do mediów społecznościowych. Mam natomiast WhatsAppa z grupą mniej więcej 50 osób z mojej rodzinnej wioski w Serbii. W tej grupie są osoby, z którymi dorastałem.
– Szczerze mówiąc, to pisali do mnie wiadomości co dwie minuty i pytali, czy transfer jest już przyklepany, czy podpisałem już umowę. Przez dwa dni nic im nie odpowiadałem. Tamtego dnia, gdy się obudziłem, to zobaczyłem 70 wiadomości. Podsyłali mi doniesienia prasy, która twierdziła, że umowa jest już przyklepana. Wysłałem więc im selfie.
– Przechodziłem wtedy testy medyczne, a oni prawdopodobnie puścili to zdjęcie dalej. Moc mediów społecznościowych zrobiła swoje.
Fani w mediach społecznościowych spekulowali, czy zdjęcie Maticia jest prawdziwe, czy to może kolejna praca grafików. Manchester United ostatecznie potwierdził transfer piłkarza następnego dnia.
– Nie miałem żadnych kłopotów z tego tytułu. To jasne, że moją intencją nie było to, aby zdjęcie trafiło do gazet. Wybaczyłem też moim znajomym, bo byłem bardzo szczęśliwy, a większość z nich to kibice United – dodaje Nemanja.
Matić po swoim transferze do Manchesteru United spotkał na Old Trafford kilka znajomych twarzy.
– Znałem już wcześniej Juana Matę. Graliśmy razem w Chelsea i mieliśmy możliwość wspólnych treningów, zanim trafił do Manchesteru United. Każdy pomagał mi zaaklimatyzować się, a w United był już Jose Mourinho, co ułatwiło sprawę. W tym samym czasie przyszedł też Victor Lindelof. Victor był dzieciakiem, gdy grałem w Benfice, grał wówczas w ich akademii. Od samego początku każdy pomagał mi na boisku i muszę przyznać, że wszyscy przywitali mnie fantastycznie w klubie – dodaje Matić.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.