Jesse Lingard znalazł się na liście strzelców czwartkowego meczu rewanżowego Manchesteru United z LASK Linz w 1/8 finału Ligi Europy.
» Jesse Lingard wpisał się na listę strzelców w rywalizacji z LASK Linz na Old Trafford
Drugie trafienie dla Czerwonych Diabłów było dziełem Anthony'ego Martiala, który rozegrał ładną akcję z Juanem Matą. Lingard podzielił się swoimi wrażeniami po meczu w rozmowie dla MUTV.
Trudna walka o zwycięstwo
– Rywale przyjechali tutaj nie mając nic do stracenia. Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz. W pierwszej połowie było nam trudno. Po przerwie rywale byli zmęczeni, a my trzymaliśmy się planu.
Zachęta do gry po stracie bramki
– Można tak powiedzieć. Jak już powiedziałem, przeciwnicy nie mieli nic do stracenia. Być może strata bramki była dla nas impulsem. Wiedzieliśmy, co musimy zrobić, żeby wygrać to spotkanie. Ostatecznie nam się udało.
Kolejna bramka Lingarda
– Czasem takie sytuacje są najtrudniejsze. Nie zdajesz sobie sprawy, gdzie jest obrońca. Masz dużo czasu, lecz nadal musisz szybko myśleć i ocenić, co zrobi bramkarz. To nie było piękne trafienie, ale chętnie je przyjmę! Bramki zapewniają ci pewność siebie. Dużo łatwiej jest wówczas rozpocząć następny mecz.
Wartość wygranej
– Takie zwycięstwo może nam zapewnić sporo pewności siebie. Zakończyliśmy sezon ligowy na trzecim miejscu, chociaż niewiele osób się tego spodziewało. Jako drużyna spisaliśmy się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że zdołamy dotrzeć do finału.
Pewność siebie przed półfinałem
– Jestem w stu procentach pewny siebie. Mamy takich zawodników, że każdy może odegrać ważną rolę. Nie możemy się doczekać kolejnego meczu.
Głód zdobywania trofeów
– Wygranie pucharu zawsze jest wyjątkowym odczuciem. Trudno to wyjaśnić. Już wcześniej zdobyłem to trofeum. Mamy doskonałą drużynę, która jest mieszanką młodości i doświadczenia.
Debiut Tedena Mengiego
– To był wyjątkowy debiut, ponieważ miał miejsce w niecodziennych okolicznościach. Teden ciężko pracował na treningach. Menadżer to dostrzega.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.