Manchester United nie zdołał wykorzystać potknięć Chelsea i Leicester City i zaledwie zremisował 2:2 z Southampton na Old Trafford.
» Po meczu z Southampton Manchester United pozostał na piątym miejscu w tabeli Premier League
Jako pierwszy na listę strzelców w tej rywalizacji wpisał się Stuart Armstrong. Później bramki dla United zdobyli Marcus Rashford i Anthony Martial, a wynik rywalizacji ustalił Michael Obafemi.
Swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi rywalizacji Czerwonych Diabłów ze Świętymi podzielił się Nemanja Matić.
Frustracja
– To bardzo frustrujący wieczór dla nas. Mieliśmy szansę na 3:1 i zabicie meczu. Nie wykorzystaliśmy ich. Musimy przyznać, że zagraliśmy z bardzo dobrą drużyną. Nie uważam, żebyśmy pozwolili Southampton na stworzenie bardzo dobrych okazji. To jest Premier League, przeciwnik potrafi wykorzystać nawet mały błąd. Musimy trzymać głowy wysoko, przed nami jeszcze trzy kolejki. Jeżeli odniesiemy trzy zwycięstwa, to będziemy w Lidze Mistrzów. Musimy zachować pozytywne nastawienie. Wszystko jest w naszych rękach.
Trzy kolejki do końca sezonu
– Wszystko jest w naszych rękach. Musimy szybko się zregenerować, ponieważ za trzy dni czeka na kolejny mecz z bardzo dobrą drużyną. Musimy dać z siebie wszystko, ponieważ w następnym sezonie chcemy grać w Lidze Mistrzów. Uważam, że na to zasłużyliśmy. Musimy zachować pozytywne nastawienie, zregenerować się i przekonamy się, co się wydarzy w czwartek.
Brak trzeciej bramki
– Southampton dosyć wcześnie zdobyło pierwszą bramkę, dlatego wiedzieliśmy, że mamy sporo czasu. Wcześniej Anthony znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Stwarzamy sobie sporo sytuacji. W przyszłości będziemy musieli je wykorzystywać.
Dramatyczna końcówka sezonu
– Następne dwa tygodnie będą dla nas bardzo ważne. Przysięgliśmy, że damy z siebie wszystko dla tego klubu. Chcemy sprawić, żeby nasi kibice byli z nas dumni.
Ostatnie trzy miesiące
– W ostatnich miesiącach musieliśmy czekać na potknięcia Chelsea i Leicester City. Tak się właśnie stało. Wszystko jest w naszych rękach. Aktualnie koncentrujemy się na starciu z Crystal Palace.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.