Solskjaer: Nawet przez sekundę nie rozważałem posadzenia De Gei na ławce

De Gea barwy Manchesteru United reprezentuje od 2011 roku. Hiszpan aż czterokrotnie zgarniał nagrodę imienia sir Matta Busby’ego, dla najlepszego piłkarza Czerwonych Diabłów w danym roku.

– David jest fantastyczny. Odkąd tutaj jestem, praca z nim bardzo mnie cieszy – mówi Solskjaer przed meczem z Southampton.

– David przyszedł i powiedział, że chce rozegrać jeszcze wiele meczów, być może grać tutaj kolejne 10 lat! Jak długo będzie w stanie utrzymać się na szczycie?

– To oczywiście zależy od niego. Na pewno to duża przyjemność widzieć, że wciąż jest wystarczająco skromny, aby ciężko pracować z Richardem Hartisem i Craigiem Mawsonem oraz innymi bramkarzami, których ma dookoła.

– Czterysta występów, to o dwa więcej niż Peter! David wygrał Premier League, zdobył FA Cup, Ligę Europy i Puchar Ligi. Ale to mu prawdopodobnie nie wystarcza.

– Nie sądzę, że będzie zadowolony, jeśli nie zdobędzie kolejnych trofeów. Gdy jesteś w Manchesterze United, to musisz wygrywać więcej. Inaczej może postrzegać ten okres jako czarną kropkę.

– To jasne, że wygrywał nagrody indywidualne. Nie sądzę natomiast, że jest typem zawodnika, który przywiązuje do tego uwagę. Myślę, że chce, aby to zespół wygrywał najważniejsze trofea.

De Gea przez lata przyzwyczaił kibiców do znakomitych występów, więc teraz każdy błąd Hiszpana powoduje lawinę krytyki w angielskich mediach. Solskjaer pytany, czy w obecnym sezonie rozważał posadzenie na ławce Hiszpana, odpowiada:

– W ogóle nie przyszło mi to do głowy. Ani na sekundę! Aby być bramkarzem Manchesteru United musisz mieć silną psychikę. David ma taką i jest z nami od bardzo dawna.

– David zbliża się do 400. występu i aby tego dokonać nie możesz bać się bycia w centrum uwagi, bać się Old Trafford.

– Takie osiągnięcie to efekt tego, że wychodzisz znów na boisku, pokazujesz swoją jakość i odpowiednio silną psychikę. David to wyjątkowo mocny charakter. Nie widziałem w tym żadnych korzyści, że miałbym go odstawić – dodaje Solskjaer.