Jansen: To była dobra decyzja, Alan...

Napastnik Blackburn miał szansę dołączyć do ekipy z Old Trafford w 1999 roku, kiedy był jeszcze piłkarzem Crystal Palace, lecz zdecydował przenieść się na Ewood Park.

"Przeniosłem się do Blackburn Rovers dzięki Brianowi Kiddowi. On interesował się mną jeszcze gdy grałem w Carlise United, więc gdy przybył do Blackburn zdecydowałem się pójść tam za nim."

"Nie żałuję tej decyzji, gdyż spędziłem tu piękne chwile, nie tylko ze względu na menadżera. Ludzie mówią, że młodzi piłkarze boją się przenosić do Manchesteru United, gdyż nie wierzą w swoje umiejętności. Wydaje im się, że mogą nie być wystarczająco dobrzy by przedostać się do podstawowej jedenastki i walczyć o swoje miejsce" - powiedział Jansen.

"Ale spójrzcie na Alana Smitha - on jakoś się nie bał. Udowodnił, że ludzie, o których mówię są w błędzie. Alan przybył do Manchesteru i świetnie się tam zadomowił. Sądzę, że może być pierwszoplanową postacią Czerwonych Diabłów w nadchodzącym sezonie."

Już jutro United ze Smithem w świetnej formie zmierzą się z drużyną Jansena, Blackburn Rovers. Jansen ma nadzieję, że osłabiony blok defensywy MU (bez Rio Ferdinanda, Wesa Browna i Roya Keane'a) popełni kilka błędów, a jego zespół je wykorzysta.

Jansen nie chce powtórzyć środowego wyniku, kiedy to Blackburn grało z Arsenalem Londyn. I przegrało 0:3.

"Manchester United nie budzi teraz już takiej grozy jak kiedyś. Mają kilka więcej słabych punktów niż Arsenal."

"Są świetni w formacji ofensywnej, ale linia obrony i pomocy jest osłabiona. Bez kluczowych piłkarzy ciężko jest wygrywać mecze. Roy Keane jest kontuzjowany, co jest na pewno dla nich sporym osłabieniem. Nawet jeżeli w środową noc, kiedy grali w Lidze Mistrzów młodzi dublerzy spisali się bardzo dobrze."

"Ale w Premiership nie ma łatwych meczów. Jeżeli jakiś zespół jest za bardzo pewny zwycięstwa to właśnie ty możesz pokusić się o zgarnięcie jakichś punktów" - mówił Jansen.

"Więc nie byłoby niespodzianką, gdyby udało nam się uzyskać dobry rezultat przeciwko Manchesterowi United."

"Wiem, że ten mecz będzie łatwiejszy niż spotkanie z Arsenalem. Możemy powstrzymać United od strzelania nam goli i to zamierzamy zrobić. Nie oddamy żadnego punktu bez walki" - skończył piłkarz Blackburn.