Fernandes w piątkowym spotkaniu wpisał się na listę strzelców, pewnie wykorzystując rzut karny podyktowany za faul na Paulu Pogbie. Portugalczyk był bardzo aktywny w ofensywie i łącznie oddał 5 strzałów w kierunku bramki Hugo Llorisa.
– Kiedy Fernandes dostaje piłkę, to nie opóźnia akcji, nie rozgląda się na boki. Zamiast tego patrzy, jak może natychmiast stworzyć okazję podbramkową lub nawet lepiej, czyli samemu oddać strzał – twierdzi Jamie Redknapp w swoim artykule w
Daily Mail.
– Czasami może być to frustrujące. Być może przyjdzie czas, kiedy Marcus Rashford powie do Fernandesa, że był na lepszej pozycji i powinien dostać podanie. Być może Fernandes będzie czasami oskarżany o pazerność.
– Ale warto to robić, bo ma dobre statystyki. Manchester United potrzebuje tych liczb. Chcą zobaczyć owocną współpracę Fernandesa z Pogbą – dodaje Redknapp.
Duet Fernandes – Pogba w programie Match of the Day pochwalił w weekend także Alan Shearer. Były napastnik reprezentacji Anglii określił współpracę zawodników jako „groźną”.