„Mecz z Manchesterem United nie jest dla mnie wyjątkowy”

Portugalczyk przyznał, że okoliczności rozegrania tego meczu są dla niego nowością, do której będzie musiał się przystosować.

- Mecz z Manchesterem United nie jest dla mnie wyjątkowy. Jest trochę wyjątkowy, ponieważ towarzyszy mu podobne odczucie do pierwszego spotkania w sezonie. Pierwsza kolejka zawsze jest trochę wyjątkowa. Piłkarzom i członkom sztabu towarzyszy wówczas nieco inne odczucie - podkreślił Mourinho.

- Cieszę się, że wracamy do gry, nawet jeśli mecz odbędzie się przy pustych trybunach. Wiemy, że to spotkanie będą oglądały miliony ludzi. Chcemy im zapewnić dobry spektakl.

- To, że wcześniej prowadziłem Manchester United, wcale mi nie pomaga. Oczywiście, znam niektórych z ich zawodników, ale staram się poznać graczy każdego klubu. Przeprowadziliśmy normalną analizę najbliższego rywala.

- Dowiedzieliśmy się o wznowieniu rozgrywek dwa czy trzy tygodnie temu, więc mieliśmy sporo czasu na przygotowania. Wszyscy grali swoje spotkania kilka miesięcy temu. Nie rozgrywaliśmy nawet sparingów jak w trakcie normalnego okresu przygotowawczego. Wszystko jest inne.

- Po dwóch dekadach pracy w futbolu trudno mi mówić, że coś mnie zaskakuje. To jest jednak nowość.

Menadżer Tottenhamu skomentował również społeczną działalność Marcusa Rashforda.

- Marcus spisał się fantastycznie, czego mu gratuluję. Trochę zaskakuje mnie fakt, że na decyzję rządu wpłynął jeden piłkarz. Jeśli był to słuszny wybór, to powinien zostać podjęty wcześniej. Poznałem Marcusa jako 18-letniego dzieciaka, który wyrósł na mężczyznę z zasadami.

Portugalczyk miał również okazję wypowiedzieć się na temat dyspozycji swojego rodaka, Bruno Fernandesa.

- Bruno jest dobrym zawodnikiem, który gra dla wielkiego klubu. Dobrzy piłkarze prędzej czy później potrafią się zaadaptować. W tym przypadku Bruno trafił do zespołu w dobrym okresie - podsumował Mourinho.