W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Zdaniem byłego obrońcy Manchesteru United, Denisa Irwina, Bruno Fernandes podniósł zespołowe standardy gry w ekipie Czerwonych Diabłów.
» Bruno Fernandes zebrał sporo pochwał za początek swojej przygody z Manchesterem United
Pomocnik reprezentacji Portugalii w 9 pierwszych występach pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera zdobył 3 bramki i zanotował 4 asysty.
- Przed początkiem nowego roku forma Manchesteru United się wahała. Nowe transfery były wspaniałe, nie ma co do tego wątpliwości. Każdy sprowadzony piłkarz dobrze się spisał - stwierdził Irwin.
- Wan-Bissaka był wspaniały, to samo dotyczy Maguire'a i Daniela Jamesa. Sprowadzenie Fernandesa naprawdę popchnęło klub naprzód. Dzięki niemu, zespół zyskał czynnik ryzyka i gra bardziej ofensywnie.
- Pod tym względem drużyna mocno się poprawiła. W ostatnich 11 meczach United 9 razy zachowali czyste konto bramkowe. Defensywa staje się więc coraz mocniejsza.
- Mam nadzieję, że po wznowieniu rozgrywek drużyna utrzyma dobrą formę. Manchester United musi wywalczyć pozycję dającą grę w Lidze Mistrzów. Zadanie nie jest łatwe. Transfery poprawiły jednak jakość zespołu i stanowią początek transformacji - dodał Irlandczyk.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
Klimaa: Drużyna momentalnie zaczęła grać lepiej gdy tylko Bruno założył czerwoną koszulkę. Coś na wzór przyjścia Pogby który również od razu dodał wiatr w żagle. Ich współpraca będzie kluczowa w kontekście walki o TOP 4.
RedsFan: Na ten moment ŚP, Bruno, Pogba, McTominay, Fred, Mata, Matic, o reszcie nie warto wspominać :) Jest kim grać w srosku pola, nawet przy kontuzjach.
Pezet: Ten środek kulał bez Bruno ale wtedy również Scott miał kontuzje a Matic nie potrafił ogarnąć stad tez Jesse i Pereira musieli grać . That aint gonna happend again
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.