W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Darren Bent zdradził w rozmowie dla radia talkSPORT, że Dymitar Berbatow miał na tyle wysokie mniemanie o własnych umiejętnościach, że komunikował się z kolegami z drużyny wyłącznie w barwach Manchesteru United.
» Dymitar Berbatow bronił barw Manchesteru United w latach 2008–2012
Obaj napastnicy wspólnie bronili barw Tottenhamu i Fulham. Bułgar trafił na Old Trafford w 2008 roku i rozegrał dla United 108 meczów.
- Komunikacja z Dymitarem nie była trudna. On po prostu się do mnie nie odzywał! Mogłem siedzieć zupełnie sam w klubowej stołówce, a on zająłby inny stolik - wspomina Anglik.
- Nie było na planecie osoby, obok której Berbatow by usiadł i zaczął rozmowę. Nie wiem czy chodziło o wstydliwość, ale to nie dotyczyło tylko mnie.
- Gdybym siedział przy stoliku z innym zawodnikiem i byłoby tam pięć wolnych krzeseł, to Dymitar i tak usiadłby gdzieś indziej. Byłem do tego przyzwyczajony, ponieważ wspólnie graliśmy w Tottenhamie, a potem w Fulham.
- Powiedziałem pozostałym, że on już taki jest. Kiedy zapytałem jednak o to kilku kolegów z Manchesteru United, powiedzieli, że nigdy czegoś takiego nie doświadczyli.
- W Manchesterze United mu na to nie pozwalano. Był zmuszony do interakcji. U nas był oczywiście najlepszym piłkarzem, więc nie miał na to ochoty.
- Chociaż Dymitar lubił siedzieć sam w stołówce, to na boisku był graczem zespołowym. Zawsze potrafił wykonać właściwe podanie i prezentował jakość, dzięki której mogliśmy zwyciężać.
- Berbatow potrafi jednak być frustrujący. W Fulham nikt na niego nie krzyczał, bo był naszym najlepszym graczem. Ludzie nie sądzili, że powinni zwracać mu na cokolwiek uwagę - podsumował Anglik.
Dexter4: Chciałem po raz kolejny podziękować jakiemuś uprzywilejowanemu decydentowi z Devil Page za wykasowanie mojej wypowiedzi. Nie ma to jak CENZURA ! :)
pilchu: Jeden z najlepszy zawodników pod względem wyszkolenia technicznego. Swoisty magic touch. Nie miał łatki pracusia, ale nadrabiał inteligencją i wyczuciem gry. Martial trochę go przypomina.
Dexter4: Z techniką użytkową u Martiala się zgodzę , z grą kombinacyjną od biedy też ,ale z pracowitością i motywacją do gry bywa różnie . Czasami ma trudności z koncentracją okołomeczową.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.