Luke Shaw zamieścił na oficjalnej stronie internetowej Manchesteru United krótki wpis, w którym podzielił się swoimi wrażeniami na temat poprzedniego tygodnia.
» Piłkarze Manchesteru United od wtorku wrócili do treningów w Carrington
Angielski obrońca wyraził również radość z faktu powrotu do treningów, na który piłkarze Premier League dostali oficjalną zgodę od obecnego tygodnia.
- Cześć wszystkim. Od mojego ostatniego wpisu moja dziewczyna przeżyła swoje pierwsze urodziny w roli mamy. Sprawiliśmy, że była to dla niej wyjątkowa okazja. Reign miał ubranko z napisem "Wszystkiego najlepszego Mamusiu" i razem spędziliśmy wspaniały dzień - napisał Shaw.
- Jest również nowa informacja dotycząca karmienia Reign: jadł jabłka i słodkie ziemniaki i pokochał obie rzeczy. Jego reakcje są bardzo urocze. Zwykle, kiedy dziecki próbują poszczególnych potraw, masz wrażenie, że im nie smakuje. Mojemu synowi do tej pory podobało się wszystko.
- Jeżeli chodzi o nowości związane z kwarantanną w domu, to obejrzałem najnowszą serię "Opowieści podręcznej". Wciągnęła mnie w to dziewczyna. Nadrobiłem zaległości, żebyśmy mogli razem obejrzeć ostatni sezon. Przymierzam się również do "The Last Dance".
- Słyszałem wiele rzeczy na temat tego dokumentu. Zwłaszcza na temat mentalności Michaela. Niektórzy ludzie mówili, że to najlepszy dokument sportowy, jaki widzieli. Jestem bardzo podekscytowany.
- Jestem jeszcze bardziej podekscytowany najważniejszą wiadomością tygodnia. W środę wrócimy do treningów w małych grupach. Od około tygodnia wiedzieliśmy, że istnieje taka możliwość, ale klub musiał zadbać o bezpieczne środowisko dla piłkarzy i członków sztabu.
- Nadal zachowujemy jednak społeczny dystans. Przyjedziemy do ośrodka już przebrani, a prysznic weźmiemy w domu. Zasady muszą być surowe, a my oczywiście będziemy się do nich stosować.
- Wszyscy jesteśmy zdeterminowani, ponieważ chcemy wrócić na prawdziwe boiska! Bieganie po parku jest w porządku, ale oczywiście nie jest to idealne rozwiązanie. Musimy wykonywać swoją pracę. Miło będzie znowu zobaczyć chłopaków. To ogromny krok naprzód.
- Dzisiaj mieliśmy kolejne połączenie grupowe, w trakcie którego potwierdzono nam tę informację. Było widać, jak bardzo wszyscy są podekscytowani. Piłkarze pracowali oczywiście z trenerami od przygotowania fizycznego.
- Jestem pewny, że czeka nas trochę pracy nad przygotowaniem kondycyjnym. Wszyscy sporo jednak biegaliśmy i wyczekujemy już treningów z piłką. Najważniejsze to się do tego przyzwyczaić i odzyskać normalne czucie piłki.
- Jesteśmy podekscytowani perspektywą powrotu do pewnej normalności. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby treningi były możliwie jak najbezpieczniejsze. Pozostańcie w domach i dbajcie o siebie - podsumował Anglik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.