W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jesse Lingard przyznaje, że musiał stawić czoła wielu przeciwnościom losu, aby zostać piłkarzem pierwszego zespołu Manchesteru United.
» Jesse Lingard od niemal 20 lat jest piłkarzem Manchesteru United
27-latek jest związany z Czerwonymi Diabłami odkąd skończył 8 lat. W klubie z Old Trafford zanotował ponad 200 występów w pierwszym zespole we wszystkich rozgrywkach.
– Zawsze byłem mały, więc gdy byłem w grupie U-18 to występowałem z piłkarzami większymi od siebie. To mnie jednak nie paraliżowało – wspomina Lingard na antenie UTD Podcast.
– Zawsze ciężko pracowałem, zostawałem po zajęciach, zawsze starałem się robić właściwe rzeczy. Myślę, że to kwestia ciężkiej pracy, trzymania się określonego planu, choć oczywiście czasami sprawy mogą zejść z odpowiedniego toru.
– Udałem się na wypożyczenie, musiałem tam walczyć, a następnie robić to samo w Manchesterze United, gdy wróciłem.
– W debiucie doznałem kontuzji, więc wyleciałem z gry na sześć miesięcy. Miałem sporo takich momentów, ale nie poddawałem się i walczyłem. Ciężko pracowałem i wierzyłem, wtedy spełniają się marzenia.
– Manchester United to największy klub na świecie, więc trudno jest zacząć na samym dole i piąć się w górę. Po drodze czeka na ciebie wiele przeszkód, dużo wzlotów i upadków, ale gdy ostatecznie osiągniesz cel jakim jest regularna gra w pierwszym zespole, to doceniasz wszystko to przez co przeszedłeś – dodaje Lingard.
ferdas:Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.04.2020 10:22
Już nie róbmy z niego ostatniej ofiary, byli wiele gorsi od niego. A chociażby mecz 4-2 z Arsenalem na Emirates za murarza? Jesse w tym meczu i w tamtym sezonie kilka razy poprowadził nas do zwycięstw. Niestety obecnie notuje tylko regres.
mikon70: To prawda, sezon 17/18 był jego najlepszy. Wtedy myślałem, ze się myliłem co do niego i moze jednak jest odpowiedni na United. Niestety jednak utwierdził mnie w przekonaniu, ze się tu nie nadaje.
ferdas: A czy ktoś wspomniał że ma tu spędzić większość kariery? ja akurat mówię tylko o tym że byli gorsi od niego. Zajebiste czytanie ze zrozumieniem
Baross: Haha dobra szkoda tracić czasu na takiego gościa jak Ty i On. Zobaczysz że nie rozegra w innych klubach łącznie więcej spotkań niż u nas a wtedy jest to większość kariery na Old Trafford.
RedsFan: Masakra jak taki przeciętna zdołał się utrzymać i zagrać 200 występów w pierwszym zespole. Przecież to nie do pomyślenia, on miał może jeden rok gdzie gral przyzwoicie.
mikon70: Może i kiedyś walczył. Ale mam wrażenie, ze oprócz tego, iz Lingardowi brakuje pewnych umiejętności aby być na najwyższym poziomie to osiadł dawno temu na laurach. Wytworzył sobie strefę komfortu i tak w niej już od dawna trwa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.