Piłkarze United otrzymali wsparcie psychologiczne od klubu

omen: A czemu ktokolwiek ma wspierać?

ferdas: Bo nie ma meczów a byśmy se obejrzeli

Filiphs: Zdrowie psychiczne może u człowieka p********ć jak bomba atomowa w `45 w Japonii niezależnie od tego czy ma basen czy nie. Psychika nie bardzo rozróżnia też zawartości kont bankowych. Macaulay Culkin, Britney Spears, Miley Cyrus, Robin Williams albo może z bardziej piłkarskiego świata: Adriano - wszyscy mieli więcej hajsu na koncie/giełdzie/w materacach niż większość czytelników DevilPage zobaczy kiedykolwiek na własne oczy. Co z tego? Ich celem w życiu nie jest przeżycie "do pierwszego", tylko osiągnięcie czegoś większego w życiu. Presja i oczekiwania z jakimi muszą się mierzyć piłkarze jest w ch*j ogromna i tylko niektórzy są tak silni psychicznie (Zlatan, Ronaldo) żeby to wytrzymać, dlatego w takich sytuacjach absolutnie normalna jest pomoc psychologów.

Ale jak zawsze w Polsce jak w lesie. Jak ktoś korzysta z usług psychologa to od razu przykleja mu/jej się łatkę świrusa - chorego psychicznie jak Joker w komiksach DC. I jeszcze jak do tego ma więcej hajsu od przeciętnego Kowalskiego to już w ogóle śmiech na sali. Jak można mieć pieniądze i nie być najszczęśliwszym na całym świecie?! Jak masz Ferrari i basen w domu to obowiązkowo masz się k***a uśmiechać do końca życia i dziękować wszystkim na kolanach za to, a najlepiej to w ogóle oddać na "biedne dzieci w Afryce".

Trochę mnie rozbawił twój komentarz.

Chestnut: Czekałem na taki komentarz jak @BartkaMU10, ale wszystko wyjaśnił @Filiphs.

Psycholog to jeszcze, ale jak pójdzie się do psychiatry to już w ogóle nie tylko świr, ale i psychopata.

uzio: Mnie za to trochę rozbawił twój komentarz @Filiphs, niby racja pieniądze szczęścia nie dają, bycie sportowcem czy celebrytą to duża presja ale w tym momencie to czym piłkarze mają się martwić, hajs się zgadza, nie muszą myśleć o tym jak to będzie jak gospodarke szlak trafi, że nie bedą mieli pracy jak sie pandemia skończy, mogą sobie siedzieć bezpiecznie w swoich domach z zabezpieczeniem finansowym i ten czas wykorzystać żeby być dalej w formie, nauczyć sie nowego języka, grać na gitarze, przeczytać książkę, w tym momencie nie mają na sobie żadnej presji, presje to mają jak jest sezon i taki Lingard nie strzela, nie asystuje i w mediach społecznościowych wszyscy po nim jeżdżą.
A swoja droga to kto powiedział, że jak się korzysta z usług psychologa to jest się od razu świrem bo jak widzę to raczej dodałeś od siebie.

BartekMU10: @Filiphs - w którym momencie napisałem, że ktoś korzystający z pomocy psychologa jest uważany za świra? Nie napisałem również że powinni oddawać swoje pieniądze na jakiekolwiek inne potrzeby niż swoje.Popłynąłeś, wyżaliłeś się, super. Cieszę się że mogłem Ci w tym pomóc.
I tak, nadal uważam że bycie piłkarzem na tym szczeblu, przy takich zarobkach, nie może być tak bardzo depresyjne. To zwykli zjadacze chleba tacy jak my muszą się przejmować, bo to my będziemy najbardziej dotknięci tym kryzysem, a nie Pogba czy De Gea którzy mają pewnie wypchane szwajcarskie konta bankowe po brzegi m.in. na takie właśnie sytuacje. Nie chce mi się rozpisywać, dobrze podsumował to @uzio.

Chestnut: @BartekMU10 ja wiem, że jest wolność słowa, że każdy może wygłosić swoją opinię, ale proszę Cię, nie pisz o czymś o czym nie masz bladego pojęcia. :)