Matcsu1: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.04.2020 22:39I trzeba podziękować wszystkim, którzy "maczali palce" w zwolnieniu LVG. Przychodził do nas po świetnym mundialu, gdzie zdobył wynik ponad stan z Holandią, ale to co zrobił w United to koszmar. Miał dwa sezony, gdzie przyszło sporo zawodników typowo pod niego. Gry United nie dało się oglądać, już chyba każdy wyśmiewał nasz "styl" stworzony przez Pana Filozofa. Posiadanie piłki w okolicach 70/80% gdzie główna ilość podań była wymieniana pomiędzy bramkarzem, a obrońcami, a następnie pod polem karnym i strata. Naściągał masę przysłowiowego szrotu jak: Schweinsteiger (gość po ciężkiej kontuzji, grzejący ławę w Monachium), Schneiderlin, Blind, Rojo, Falcao, Darmian i praktycznie do teraz za to płacimy. Przez niego odeszło kilku świetnych i zasłużonych graczy dla klubu, którzy potem pokazali, że jeszcze by stanowili o sile, jak Evra, Chicharito, Rafael, Evans, czy właśnie RVP. Przez jego okres właściwie nie zdobyliśmy nic znaczącego i można śmiało powiedzieć, że największym osiągnięciem LVG było wynalezienie i postawienie na Rashorda w sytuacji podbramkowej. Dobrze, że tak się to wszystko skończyło, bo z nim za sterami nadal by trzeba było patrzeć na ten marazm. Mourinho też mi szkoda, ale skończył tak na własne życzenie. To zawodnicy grają dla trenera, a On stracił większość szatni przez swoje koszmarne zachowanie, zresztą dzieje się to w każdym klubie, który prowadzi. Więc to niestety nie był żaden wyjątek. Po kilku nieszczęściach wreszcie mamy na stanowisku człowieka o dobrym charakterze, który (jak widać) wie jak obchodzić się z każdym zawodnikiem, ma pomysł drużynę i serducho diabła.