Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Kanczelskis: Ferguson zawsze potrafił przyznać się do błędu

» 20 kwietnia 2020, 14:02 - Autor: Rio5fan - źródło: goal.com
Były skrzydłowy Manchesteru United, Andriej Kanczelskis, zdradził, że po odejściu do Evertonu w 1995 roku usłyszał przeprosiny od ówczesnego szkoleniowca Czerwonych Diabłów, sir Alexa Fergusona.
Kanczelskis: Ferguson zawsze potrafił przyznać się do błędu
» Andriej Kanczelskis bronił barw Manchesteru United w latach 1991–1995
Kanczelskis trafił na Old Trafford z Szachtara Donieck w 1991 roku i po rozegraniu ponad 100 meczów w koszulce United został oddany na Goodison Park.

- Kiedy odszedłem z United, Ferguson był gotowy przeprosić cały zespół. Beckham napisał, że gdybym nie opuścił Manchesteru United, to nie mógłbym liczyć na regularną grę. To miło, że dałem mu tę szansę - zażartował 51-latek.

- W rezultacie, jestem bardziej rozpoznawalny w Anglii niż w Rosji. Mam miłe wspomnienia związane z Manchesterem. Kiedy po raz pierwszy grałem na Old Trafford, zostałem wyróżniony nagrodą dla najlepszego piłkarza meczu.

- Przed finałem Pucharu Anglii z Chelsea sama królowa życzyła nam powodzenia. Były trudne momenty, ale w futbolu nie zawsze wszystko idzie gładko. Generalnie, Ferguson i Walery Łobanowski zawsze potrafili przyznać się do błędu. To znamionuje ich klasę - podsumował Kanczelskis.


TAGI


« Poprzedni news
Maguire: Czuję, że obraliśmy właściwy kierunek
Następny news »
Bosnich: United o kilka transferów od walki o mistrzostwo

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.