Gorące powitanie w Turcji

United swoje finałowe spotkanie w grupie rozegra w Stambule i właśnie wtedy turecki zespół obiecuje rozwinąć symboliczny czerwony dywan dla Czerwonych Diabłów, którzy tu przybędą.

Manchester United ma złe wspomnienia związane z wycieczkami do Turcji. W 1990 roku, kiedy przyszło im grać z Galatasaray powitano ich na tureckim stadionie transparentami z napisami 'witamy w piekle', a Eric Cantona został zaatakowany przez uzbrojonych w pałki policjantów, gdy mecz się zakończył.

Od tego czasu jeszcze kilkukrotnie angielskie drużyny miały problemy z tureckimi kibicami. Jednak Hakan Bilal Kutlualp, wiceprezydent klubu Fenerbahçe, jest przekonany, że złe wspomnienia można zatrzeć nowymi, lepszymi doświadczeniami. Kiedy United przyjadą do Turcji, będzie zupełnie inaczej, niż w pamiętnym 1990 roku.

"Mamy dobre wspomnienia związane z meczami przeciwko Manchesterowi United w Anglii, ale wiemy także jak mocną i dobrą drużyną są teraz. Sądzę, że w przeciągu najbliższego roku powrócą w wielkim stylu do grona najlepszych europejskich ekip. W Turcji United także są bardzo popularni" - powiedział Kutlualp.

"Chcemy pokazać naszą gościnność i przyjaĽń wobec ich. Na Old Trafford na pewno dostaniemy to samo."

"Nie możesz uniknąć objawów wrogości podczas wyjazdowych meczów. Jestem jednak przekonany i wiem, że większość tureckich fanów powita Manchester United gorąco w Turcji, a nie w piekle."

"Mamy tu szczyty NATO regularnie, a to pokazuje jak dobrze jesteśmy w stanie zadbać o bezpieczeństwo. UEFA także pokazała, że ma do nas zaufanie poprzez wybór Stambułu miejscem meczu finałowego tegorocznej edycji Ligi Mistrzów."

"Mam nadzieję, że teraz mecze angielsko-tureckie będą wszystkim kojarzyć się jedynie z pozytywnymi uczuciami" - skończył wiceprezydent Fenerbahce.

Wspomnień się nie wybiera. Nie można ich, ot tak wykasować. Jednak jeżeli władze Fenerbahçe rzeczywiście postarają się uczynić wszystko by przyjąć Manchester United jak najlepiej to bez wątpienia niektóre złe skojarzenia z tureckimi drużynami wyschną jak kałuże w słoneczny dzień...