Sanchez miał odbudować swoją formę w Interze Mediolan, ale uraz kostki wykluczył go z gry na trzy miesiące. W efekcie piłkarz w całym sezonie 2019/2020 zanotował zaledwie 15 występów w barwach włoskiego klubu.
Jak informuje
The Telegraph, Sanchez jest lubianą postacią w szatni Interu Mediolan i zrobił dobre wrażenie na Antonio Conte, menadżerze Nerazzurrich. To jednak za mało, aby zostać w Mediolanie na dłużej.
Działaczy Interu do podjęcia decyzji w sprawie Sancheza przekonały względy medyczne. Chilijczyk, od czasu swojego transferu do Manchesteru United w styczniu 2018 roku, był wykluczony z gry z powodu kontuzji łącznie przez 208 dni.
Sanchez po zakończeniu sezonu 2019/2020 wróci więc do Manchesteru United, gdzie zapadnie decyzja odnośnie jego dalszej przyszłości. Kontrakt Chilijczyka obowiązuje do czerwca 2022 roku. Wątpliwe natomiast, aby w kolejce po 31-latka stało wiele klubów. Wszystko za sprawą jego tygodniówki, która wraz z bonusami może wynosić nawet 500 tysięcy funtów.
W ubiegłym tygodniu media spekulowały, że
Alexis Sanchez w letnim oknie transferowym może wrócić do Ameryki Południowej. Zainteresowanie zawodnikiem przejawiają kluby z Chile, Brazylii i Argentyny. Piłkarz musiałby natomiast zgodzić się na dużą obniżkę swojego wynagrodzenia.