Chiński klub nie zamierza jednak łatwo pozbywać się nigeryjskiego napastnika. 30-latek niedawno otrzymał
propozycję podpisania nowego kontraktu, który gwarantowałby Ighalo tygodniówkę na poziomie 400 tysięcy funtów.
- Kiedy Odion Ighalo w styczniu dołączał do Manchesteru United, nie chciałem wypowiadać się na jego temat. Istniało bowiem spore ryzyko ośmieszenia się. Twierdzenie, że Ighalo będzie fatalny mogło zostać podważone przez jego świetną grę, której byliśmy świadkami - stwierdził Merson.
- Z drugiej strony, przewidywanie jego doskonałej formy kłóciło się z końcowymi występami Ighalo w Watfordzie. Nie chciałem się w to angażować, ponieważ była to sytuacja, w której nie dało się wygrać.
- Teraz można śmiało powiedzieć, że od momentu przybycia na Old Trafford Ighalo spisuje się znakomicie. Wiem, że nie grał zbyt często, ale kiedy już przebywał na boisku, pokazywał klasę. Rozmowy na temat przyszłości Odiona będą trudne dla United. Czy będzie w stanie pokazać taką samą formę w przyszłym sezonie?
- Kiedy jesteś wypożyczony do jakiegoś klubu, towarzyszy ci głód pokazania dobrej formy. Chcesz wszystkim udowodnić, że się mylili w ocenie twoich umiejętności. Później dostajesz kontrakt i masz wrażenie, że wykonałeś już całą ciężką pracę.
- W Watfordzie Ighalo momentami wyglądał wręcz znakomicie, a później długo nie potrafił zdobyć bramki. Patrząc na obecną formę Nigeryjczyka, trudno będzie się go pozbyć. Ighalo mówi same właściwe rzeczy.
- Przyznał, że marzył o grze dla Manchesteru United. Jeśli dostanie ofertę nowego kontraktu, to trudno mu będzie ją odrzucić. Będę zszokowany, jeśli Ighalo odejdzie - zakończył Paul Merson.