Ole Gunnar Solskjaer po meczu z LASK Linz (5:0) był w dobrym humorze i na konferencji prasowej odpowiadał na pytania dziennikarzy na temat spotkania na Linzer Stadion.
» Ole Gunnar Solskjaer chwali swoich zawodników po meczu z LASK Linz
Ole, biorąc pod uwagę to wszystko co się działo w ostatnich 24-48 godzinach, nie mogło być łatwo, a jednak zagraliście tak, jakby było bardzo łatwo…
– Chłopcy spisali się fantastycznie. Myślę, że zasługują na duży szacunek i pochwałę za to w jaki sposób wykonali swoją pracę. Było sporo jakości w wykończeniu akcji, fantastyczne bramki i fantastyczny futbol, z którego powinniśmy być dumni.
Być może jest jeszcze na to za wcześnie, ale biorąc pod uwagę to jak Odion Ighalo dobrze się tutaj spisuje, zaczęliście już jakieś rozmowy na temat jego pozostania tutaj na kolejny sezon?
– Odion spisuje się naprawdę dobrze odkąd tutaj przyszedł i jego pobyt u nas bardzo go cieszy. Będzie się poprawiał i będzie coraz lepszy. Ma umiejętności, których potrzebowaliśmy i będziemy ich potrzebować w kolejnym sezonie. Zobaczymy, co się wydarzy.
Ole, co to za umiejętności? Co Odion wnosi do składu? Ten pierwszy gol był niesamowity…
– Jest snajperem i napastnikiem. Nie zaprząta sobie przesadnie głowy tym nonsensownym rozegraniem piłki. To oczywiście żart! [śmiech] Odion doskonale wie na czym polega jego robota i rola w zespole. Bardzo dobrze gra tyłem do bramki, możemy zagrywać do niego piłkę. Świetnie współpracuje z innymi zawodnikami. Najlepszą cechą jest jednak jego osobowość. Tak naprawdę chodzi więc o całokształt.
Ole, jak trudno jest napastnikowi strzelić takiego gola – najpierw żonglerka, a później finisz?
– Dotknął piłkę trzy razy, a czwarte dotknięcie to był strzał. Każde zagranie miało jakość. Musiał sobie natomiast wypracować trochę miejsca na boisku. Uderzenie z półwoleja, świetny timing, nikt by tego nie obronił. Każdy byłby dumny z takiej bramki.
UEFA ma spotkanie zaplanowane na kolejny wtorek, aby podjąć decyzję co zrobić z rozgrywkami. Ostatecznie ten występ może więc nie mieć znaczenia, jeśli rozgrywki zostaną zawieszone…
– Cóż, dla nas ten mecz się liczy, bo wiemy na co nas stać i wciąż się poprawiamy. Nie chodzi tylko o to, co ma znaczenie. Widzimy poprawę w grze zawodników, w zespole, w byciu razem. To było kluczowe w tym spotkaniu. Musimy czekać, czy zostaną podjęte jakieś decyzje.
Ole, na trybunach było kilku kibiców Manchesteru United, którzy próbowali wspierać chłopaków. Nie wiem, czy to słyszeliście, ale mam nadzieję, że to wam się podobało?
– Tak, to było dobre. Słyszeliśmy ich i słyszeliśmy też naszego kucharza! Mówiłem na ławce przed meczem, że słychać kibiców sprzed stadionu. To fantastyczne.
Pojawiły się doniesienia, że Paul podpisze nowy kontrakt i zostanie w klubie dłużej. Czy możemy spodziewać się, że zostanie na Old Trafford?
– Cóż, Paul jest naszym piłkarzem i ma kontrakt ważny przez dwa lata. Mamy też możliwość przedłużenia umowy o kolejny sezon. Na podstawie jego kontraktu można się więc spodziewać, że Paul będzie u nas.
Czy mogę zapytać o to w jaki sposób przygotowałeś chłopaków mentalnie na 100% w meczu, w którym nie było ludzi na stadionie?
– To było łatwe, bo ci piłkarze są bardzo skoncentrowani i wiedzą czego chcą. Nie było więc żadnych wątpliwości odnośnie ich postawy. Po rozgrzewce Michael i Kieran przyszli do mnie i powiedzieli, że zawodnicy spisali się bardzo dobrze na rozgrzewce, byli skoncentrowani, więc musiałem ich pochwalić. Są profesjonalistami.
Czy możesz opowiedzieć o tym jak to jest być menadżerem na stadionie, na którym nie ma widzów?
– Łatwiej jest udzielać instrukcji na boisku. Ale to oczywiście dziwne i osobliwe uczucie. Jesteśmy przyzwyczajeni do gry przed publicznością. Mamy najlepszych fanów na świecie, więc wcześniej nie ćwiczyliśmy podobnego scenariusza. To dziwne i mam nadzieję, że nie będzie zdarzać się zbyt często. Muszę natomiast znów pochwalić chłopaków. Ich mentalność była fantastyczna, niewiarygodna. Wykonali profesjonalną robotę.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.