Maguire: Napięty terminarz to dla nas wielki sprawdzian

Jak dużym wyzwaniem jest obecnie gra w systemie czwartek – niedziela?
– To duże wyzwanie, nie ma co do tego wątpliwości. Awansowaliśmy w Lidze Europy, ale wciąż jesteśmy daleko od finału i wciąż czeka nas sporo wyjazdów. To wielki sprawdzian, ale fajnie, że wracają do nas piłkarze po kontuzjach. Skład robi się coraz większy, nie łapiemy też urazów jak na początku rozgrywek. Paul i Rashy są teraz poza boiskiem, ale jestem pewny, że nie mogą doczekać się powrotu do gry. To wielki sprawdzian, ale mamy wystarczająco duży skład, aby sobie z tym poradzić.

Gra z rywalem, którego praktycznie się nie zna może być trochę podstępna, prawda?
– Tak, spotkanie z LASK Linz będzie trudnym testem. Pokonali AZ Alkmaar w ostatniej rundzie. My graliśmy z AZ w tym sezonie i choć wygraliśmy na Old Trafford 4:0, to pierwsza połowa była naprawdę trudna. Wiemy, że to niezły zespół. Dobrze operują piłką. Szanujemy przeciwników, ale wiemy, że z naszą jakością i talentem w składzie, musimy wyjść na boisko, zagrać dobrze i wygrać mecz.

Jeśli wygramy tę rundę, to będziemy w ćwierćfinałach. Czy to wtedy zaczyna się myśleć o wygraniu Ligi Europy?
– Szczerze mówiąc, to nie sądzę, aby to było w tym momencie. Odkąd tylko rozpoczęliśmy te rozgrywki, to menadżer podkreślał jak są ważne. Chcieliśmy wygrać grupę i to zrobiliśmy. Chcieliśmy pokonać Club Brugge i potraktowaliśmy każde z tych spotkań poważnie. To ważne rozgrywki i jedna z dróg do Ligi Mistrzów. Wszyscy chcemy tam zagrać. Najważniejsze jest oczywiście ukończenie rozgrywek w TOP 4 w Premier League, aby tam się znaleźć i to wiemy. Chcemy natomiast wygrać Ligę Europy. Chcemy też wygrać Puchar Anglii. Planujemy zostać w tych rozgrywkach tak długo, jak to możliwe.