W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Choć Manchester United nie zdołał zwyciężyć w niedzielnej konfrontacji z Evertonem, to Bruno Fernandes mógł być zadowolony ze swojego indywidualnego występu na Goodison Park.
» Czerwone Diabły wywiozły jeden punkt z Goodison Park
25-latek wpisał się na listę strzelców pokonując Jordana Pickforda uderzeniem zza pola karnego po podaniu Nemanji Maticia. Oto pomeczowa rozmowa Portugalczyka dla MUTV.
Odczucia po meczu – Szkoda, że nie udało nam się wygrać. Spotkanie było jednak bardzo trudne. Myślę, że jeden punkt jest dobry, choć trzy byłyby lepsze.
Dobra gra w pierwszej połowie – W pierwszej połowie dobrze się prezentowaliśmy. Po przerwie powinniśmy dłużej utrzymywać się w posiadaniu piłki. Być może po zmianie stron nie graliśmy tak, jakbyśmy chcieli. Everton to trudny rywal, który posiada dobrych piłkarzy i sporo jakości. Taki jest futbol. Czasem nie udaje ci się osiągnąć tego, do czego zmierzasz.
Zdobyta bramka – Sposób zdobycia bramki tak naprawdę nie ma znaczenia. Cieszę się, że piłka wpadła do siatki.
Lepszy Everton po przerwie – W drugiej połowie stworzyliśmy sobie wiele sytuacji. W ostatnich minutach meczu mogliśmy zdobyć bramkę. Pamiętam sytuację, w której brałem udział razem z Ighalo. Gdyby trafił do siatki, moglibyśmy teraz rozmawiać zupełnie inaczej. Ja oddałem kilka strzałów zza pola karnego, które powinny być lepsze. Teraz musimy się już skupić na konfrontacji z Derby.
Typowy mecz Premier League – Atmosfera była niesamowita, a sam mecz trudny i intensywny. To jest futbol. Tego właśnie chcą zawodnicy.
Nieuznany gol dla Evertonu – Zobaczyłem Sigurdssona siedzącego tuż przed naszą bramką. Myślę, że to z tego powodu nie zaliczono gola. Moją pierwszą reakcją była rozmowa z sędzią i zwrócenie uwagi na to, że David nie mógł się poruszyć przez położenie rywala. Musimy wygrywać takie mecze, ponieważ chcemy grać w Lidze Mistrzów. Powinniśmy się poprawić i jestem przekonany, że zobaczymy to w następnych spotkaniach.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
Fenek: Po raz kolejny brakuje nam środkowego napastnika. Ighalo powinien strzelić gola ale i tak w 20 min znalazł się w lepszej sytuacji strzeleckiej niż człapak z greenwoodem razem wzięci przez 70 min.
Oficer: Dokladnie tak. Martial nie jest typową 9. Greenwood wystawiony bardziej na skrzydle. Myślę ze naszym priorytetem nadal jest srodkowy napastnik. Zobaczymy jak to bedzie wyglądało jak wroci Rash.
Oficer: Szkoda ze Bruno nie wykorzystal dzis do konca swojego potencjalu. Jest kluczowym graczem ale dzis jego decyzje byly nietrafione. Kilka razy mogl zagrac do lepiej ustawionych kolegow a jego nonszalancja przy zagraniach zamieniala sie w straty. Musi tak na powaznie zdac sobie sprawe ze juz nie gra w Lidze Portugalskiej. Tam mogl sobie pozwolic na niechlujstwo tutaj to nie przechodzi.
Oficer: Zauważyłem tylko ze sam Bruno mógł wycisnąć z tego meczu jeszcze więcej. Wyglaszam swoje zdanie i tyle. Uwazam ze gdyby częściej podniósł glowe dzis do gola dołożył by ze dwie asysty. Tyle.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.