W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ronny Johnsen, były defensor Manchesteru United, na antenie UTD Podcast opowiedział o kulisach walki Czerwonych Diabłów o tytuł mistrza Anglii w sezonie 1996/1997 i przypomniał znakomitą anegdotę o sir Alexie Fergusonie.
» Ronny Johnsen był piłkarzem Manchesteru United w latach 1996–2002
Manchester United w tamtym sezonie sięgnął po tytuł mistrza Anglii, a jedno z ważniejszych zwycięstw zanotował na Anfield, kiedy pokonał The Reds 3:1.
– Weszliśmy wtedy do szatni, a boss przyszedł nieco spóźniony. Byliśmy rozemocjonowani, a on powiedział: „Cicho, cicho!”. Szatnie na Anfield były bardzo blisko siebie i słychać było menadżera Liverpoolu, który cisnął po swoich zawodnikach. Ferguson na to: „Słuchajcie, możecie ich usłyszeć! Uwielbiam to!”.
Dla Johnsena był to debiutancki sezon w barwach Manchesteru United po transferze z Besiktasu. Norweg tak wspomina swój pierwszy występ w meczu z Wimbledonem.
– Siedziałem na ławce, ale wszedłem w tamtym meczu na boisko i zagrałem w pomocy. Z linii obrony została zagrana do mnie daleka piłka. Biegłem do niej długo, a nagle z drugiej strony pojawił się Vinnie Jones. Minął mnie o centymetry i prawie trafił łokciem! Pomyślałem sobie, co to jest?
– Spotkałem się z nim kilka lat później, a on powiedział: „Chciałem cię znokautować, stanąć nad tobą i powiedzieć: Witamy w angielskiej piłce!”.
– W tamtym spotkaniu David Beckham strzelił gola z połowy. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie wiedziałem. Dwie rzeczy, których do tej pory nawet nie widziałem na treningu! – wspomina Johnsen.
Ronny Johnsen łącznie rozegrał 150 meczów w barwach Manchesteru United. Z klubem z Old Trafford zdobył 3 tytuły mistrza Anglii, wygrał Ligę Mistrzów oraz Puchar Anglii.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.