W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 23 lutego 2020, 18:40 - Autor: Rio5fan - źródło: BBC Match of the Day
Mimo niezłej dyspozycji w początkowych fragmentach spotkania z Manchesterem United, ekipa Watfordu ostatecznie musiała pogodzić się z porażką 0:3.
» Ekipa Nigela Pearsona opuściła Old Trafford pustymi rękami
Po zmianie stron do wyrównania doprowadził Troy Deeney, lecz ostatecznie trafienie kapitana gości zostało anulowane przy asyście systemu VAR. Swoimi odczuciami po końcowym gwizdku w rozmowie dla BBC podzielił się Nigel Pearson.
- To był trudny dzień. Dzień, który nieźle zaczęliśmy. Mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Postawiliśmy Manchester United w sytuacji, w której nie czuł się komfortowo - stwierdził Pearson.
- Schodzenie na przerwę przy wyniku 0:1 po rzucie karnym odmieniło całą sytuację. Nieźle rozpoczęliśmy drugą połowę i bardziej się otworzyliśmy. Trudno mi dokładnie stwierdzić, co poszło źle. To frustrujące, ponieważ przy naszej optymalnej dyspozycji możemy pokonać United.
- Sądzę, że momentami brakowało nam trzymania się razem. Old Trafford jest trudnym miejscem do gry. Manchester United wykorzystał to, że odległości między naszymi zawodnikami się powiększyły. Przeciwnicy byli też efektywni pod naszą bramką.
- Czasem wydarzenia się układają się tak, jak tego chcemy. Mamy grupę zawodników, która po dzisiejszym dniu wróci do pracy. Nie mieliśmy najlepszego dnia i potrzebujemy rehabilitacji - zakończył menadżer Watfordu.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (1)
SzarimMusty: Watford próbowało nas zabiegać. Stworzyli w ten sposób sporo okazji ale nie wykorzystując ich spisali się na zgubę bo... nie mieli potem siły się bronić. Więc powstało więcej miejsca do gry i to wykorzystał i Martial i Greenwood.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.