Juan Mata był umiarkowanie zadowolony z wyniku czwartkowego spotkania Clubu Brugge z Manchesterem United w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy (1:1).
» Bezbramkowy remis w rewanżu zapewni awans podopiecznym Ole Gunnara Solskjaera
Anthony Martial zdołał doprowadzić do wyrównania po nieudanym wrzucie piłki z autu przez gospodarzy. Wcześniej wychodzącego do futbolówki Sergio Romero pokonał Emmanuel Dennis.
- Oczywiście, chcieliśmy wygrać. Po przerwie lepiej naciskaliśmy i mieliśmy sytuacje do zdobycia drugiej bramki. Rywale dobrze rozpoczęli to spotkanie. To drużyna, które nieźle radzi sobie w posiadaniu piłki - podkreślił Hiszpan.
- W defensywie Club Brugge był bardzo zwarty i miał wielu zawodników za linią piłki. W pierwszej połowie nie potrafiliśmy znaleźć wolnych przestrzeni. Straciliśmy bramkę, której nie powinniśmy stracić, a później wykorzystaliśmy błąd rywali.
- 1:1 to nie jest bardzo zły wynik, ale zawsze dążymy do zwycięstwa. Po prostu nie mieliśmy miejsca. Przeciwnicy dobrze się bronili liniami po pięciu i czterech graczy. Kilka razy próbowaliśmy rozegrać swoją akcję przez środek, lecz nam się nie powiodło.
- Po zdobyciu bramki prezentowaliśmy się dużo lepiej. Brandon miał szansę na trafienie do siatki, a Anthony trafił piłką w słupek. Jak już powiedziałem, po przerwie graliśmy dużo lepiej niż w pierwszej połowie. Bardziej kontrolowaliśmy przebieg gry. Mieliśmy sytuacje do strzelenia drugiego gola.
- Jeżeli chcesz mieć jednego zawodnika, który samotnie popędzi na bramkarza, to Anthony jest jednym z najlepszych w tym aspekcie. Wykazał się dużym spokojem i zdobył bardzo ważną wyjazdową bramkę.
- Wierzymy, że na własnym stadionie będziemy w stanie wygrać i awansujemy. Szanujemy jednak Club Brugge. Wiemy, że to zespół, który bardzo dobrze radzi sobie w swojej lidze. Trudno też złamać ich defensywę.
- Postaramy się kontrolować przebieg meczu i nie dopuszczać do zbyt wielu kontrataków. Nasi rywale posiadają w swoim składzie szybkich piłkarzy.
- Rozgrywanie meczów tak często jest dobre, ponieważ świadczy o tym, że walczysz na wielu frontach. Mi osobiście to odpowiada. Teraz przygotujemy się do meczu z Watfordem, a za tydzień postaramy się wygrać i zapewnić sobie awans - zakończył Mata.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.