Harry Maguire walnie przyczynił się do poniedziałkowego zwycięstwa Manchesteru United nad Chelsea w 26. kolejce angielskiej Premier League.
» Harry Maguire na Stamford Bridge zdobył swoją drugą bramkę w barwach Manchesteru United
Kapitan Czerwonych Diabłów wpisał się na listę strzelców po dośrodkowaniu Bruno Fernandesa ustalając wynik rywalizacji na 2:0 dla gości.
- Przed meczem wiedzieliśmy, jak ważne będzie dla nas to spotkanie. Chcieliśmy zdobyć trzy punkty i zmniejszyć straty. To był solidny występ. Miło jest wywieźć stąd wygraną 2:0 - podkreślił angielski obrońca.
- Wcześniej przegapiliśmy kilka szans, ale dzisiaj dobrze się zaprezentowaliśmy. Momentami mogliśmy zachować się nieco lepiej w posiadaniu piłki, ale najważniejsze są trzy punkty.
- Długo czekałem na bramkę zdobytą głową. Strzeliłem gola przeciwko Tranmere, ale w trakcie sezonu zmarnowałem sporo sytuacji. Wiedziałem, że to tylko kwestia czasu. Bruno pomógł z precyzyjnym dośrodkowaniem. Mam nadzieję, że czeka nas jeszcze wiele takich trafień.
- W tym sezonie zdecydowanie brakowało nam regularności. Zdobywaliśmy punkty w starciach z City, Liverpoolem czy Chelsea. Często zawodziliśmy jednak samych siebie w konfrontacjach z drużynami, które powinniśmy pokonywać.
- Nie dajemy się ponieść emocjom. Przed nami mecz z Watfordem, który musimy potraktować tak samo jak potyczkę z Chelsea.
Maguire został zapytany o ocenę występu Bruno Fernandesa.
- Od razu widać, jaką różnicę robi Bruno. Wniósł do zespołu jakość w posiadaniu piłki. Dołączył do nas i wiele od nas wymaga. Bruno jest liderem, więc dobrze jest mieć go w szatni.
Na koniec kapitan Manchesteru United został zapytany o ocenę swojego starcia z Michym Batshuayi.
- Wiem, że to mogło wyglądać na kopnięcie. Czułem, że rywal na mnie upadnie, więc naturalną reakcją było wyprostowanie nogi. Wszystko prawdopodobnie wyglądało gorzej, niż było w rzeczywistości. To nie było zamierzone, wyprostowałem nogę, ponieważ to była moja naturalna reakcja.
- W momencie całego zajścia wiedziałem, że go zahaczyłem. Nie miałem jednak żadnej intencji, by wyrządzić mu krzywdę. Po prostu wyprostowałem nogę, nie kopnąłem go. Uważam, że sędzia podjął dobrą decyzję - zakończył Maguire.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.