Argentyńczyk wrócił do swojej ojczyzny, gdzie w barwach klubu z La Plata będzie występował do końca sezonu 2019/2020. Rojo ma nadzieję, że uda mu się wrócić do reprezentacji Argentyny.
– W marcu zaczynają się kwalifikacje i bardzo ważne jest to, aby być w meczowej formie. Selekcjoner powiedział mi, że muszę grać, jeśli chcę mieć miejsce w kadrze. To dlatego zdecydowałem się opuścić Manchester United – stwierdził Rojo w rozmowie z
TNT.
Argentyńczyk potwierdził, że rozmowy z Estudiantes trwały od dłuższego czasu. Kilka tygodni temu Ole Gunnar Solskjaer zapewniał kibiców, że Rojo zostanie na Old Trafford. 29-latek nie wie, dlaczego Norweg złożył taką deklarację przed kamerami.
– Kiedy dostałem zgodę klubu, to pierwszą osobą, do której zadzwoniłem była moja mama. Powiedziałem jej: „Nie mów nic nikomu”. Odpowiedziała, że nikomu nie powie. Powiedziała każdemu! – stwierdził Rojo.
– Manchester United nie utrudniał mojego powrotu. Sporo rozmawialiśmy. Wtedy trener powiedział, że zostanę na Old Trafford. Gdy to mówił, to rozmowy były zaawansowane. Nie rozumiem, dlaczego Ole Gunnar Solskjaer tak powiedział – dodał Argentyńczyk.
Wypowiedź Solskjaera prawdopodobnie podyktowana była faktem, że umowa z Estudiantes nie była jeszcze formalnie zawarta. Norweg nie chciał więc, aby Rojo poczuł się niechcianym piłkarzem na Old Trafford.
Solskjaer po formalnym ogłoszeniu wypożyczenia Rojo stwierdził:
– Chcieliśmy dać mu tę szansę. Estudiantes to jego dom. Juan Sebastian Veron będzie od niego dbał i jestem przekonany, że Marcos wróci w życiowej formie.