Ole Gunnar Solskjaer był umiarkowanie zadowolony z przebiegu i wyniku niedzielnego spotkania Manchesteru United z Wolverhampton Wanderers na Old Trafford.
» Manchester United po 25 kolejkach aktualnego sezonu Premier League zajmuje szóste miejsce w tabeli
Rywalizacja zakończyła się bezbramkowym remisem, co oznaczało, że obie drużyny zostały wyprzedzone w tabeli Premier League przez Sheffield United.
- To był mecz, którego można się było spodziewać. Dominowaliśmy i mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki, a rywale sprawiali nam problemy po kontratakach i stałych fragmentach gry - zauważył Norweg.
- Na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy rozegraliśmy mnóstwo spotkań, dlatego piłkarze są wykończeni. Poziom energii spadł, więc potrzebujemy przerwy.
- Bruno schodził głębiej i rozgrywał piłkę. Czułem, że w pierwszej połowie także kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Po przerwie zagrażaliśmy Wolverhampton nieco bardziej. Być może ekipa techniczna przesunęła bramkę nieco w prawo!
- Bruno jest topowym zawodnikiem. To było jego pierwsze spotkanie. W pierwszej części gry wszyscy mieli piłkę pod stopami. Kiedy ma ją Bruno, chce, żeby pozostali przesuwali się do przodu. My tego nie robiliśmy. Fernandes będzie topowym wzmocnieniem - zakończył Solskjaer.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
Quint:Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.02.2020 21:12
Gra z kontry u nas funkcjonuje bardzo dobrze. Ale atak pozycyjny jest do bani. Stoja jak kołki i patrza co zrobi ten obok. A spodziewać sie tego ze tak będzie wyglądał mecz to mozna powiedzieć o każdym meczu z zespolami poza top6. Bardzo łatwo nas złamać. Powtórzę to po raz kolejny. Staną z tylu i my juz jesteśmy w du..
MikeMU: No ale coś tam z tej kontry próbujemy, a tak pozycyjny to dramat, zero automatyzmow, schematów brak, a zamiana pozycjami przypomina chłopaków na orliku
Sideswipe: Ighalo pewnie zagra na 9 w następnym meczu, może będzie to jakoś wyglądało. Martial na lewą, Greenwood na prawą, bo na Jamesa to się patrzeć nie da od jakiegoś czasu niestety.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.