Pochmurny: Może dlatego, że nasi rzadko ją prezentują. Naszym największym problemem jest właśnie jej ciągły brak i strach w oczach, że coś mogą popsuć. Brandon i Luke są fajnym przykładem, młody z energią, wolą walki i pewnością siebie oraz przestraszony, nie potrafiący podjąć jakieś poważniejszej decyzji w ofensywie Shaw(pamiętajmy, że on nie zawszę tak grał). To co się dzieje z Lukiem, to przypadłość naszej całej drużyny (no może parę jednostek się wyłamuje czasem), dlatego uważam, iż dopuki nie zmienimy mentalności drużyny wprowadzając świeża krew, dopóty będziemy mieli wzloty i upadki (więcej głupich nie wymuszonych upadków). Nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem Bruno ale uważam, że jego przyjście i tak da drużynie więcej wiary i odwagi bo chłop nie jest spaczony aktualną mentalnością. To samo tyczy się takich chłopaków jak Williams, którzy mimo młodego wieku nie robią w gacie, fakt nie zawszę mają umiejętności na najwyższym poziomie ( tak, uważam, że chłopak mimo wszystko ma jeszcze długo, a wręcz kolosolnie długa drogę aby nazywać go dobrym bocznym obrońca bo wszystko zależy od aktualnych standardów), ale swoim duchem i mocnym charakterem wnosi powiew wiary innym grajka, iż warto próbować. Oby Brandon stał się naszym Robertsonem, gdyż mają podobieństwa i to właśnie takie konie zaprzęgowe dają siłę i wiarę drużynie do działania.