Arsenal wyszedł zwycięsko ze środowego pojedynku z Manchesterem United w ramach 21. kolejki angielskiej Premier League (2:0).
» Mikel Arteta zdołał pokonać Ole Gunnara Solskjaera w bezpośrednim pojedynku na The Emirates
Trzy punkty Kanonierom zapewnili Nicolas Pépé i Sokratis Papastatopulos. Gospodarze dominowali zwłaszcza w pierwszej połowie, gdy wykazywali się większym zaangażowaniem i lepszą organizacją gry.
- To wspaniałe odczucie, niesamowite. Jestem bardzo zadowolony i dumny z występu moich piłkarzy. W pierwszej połowie wyglądaliśmy dużo lepiej niż w drugiej. Wszystko, co sobie zaplanowaliśmy, wyszło bardzo dobrze - stwierdził po meczu Mikel Arteta.
- Mieliśmy wystarczająco dużo sytuacji, żeby wcześniej zakończyć to spotkanie. Fizycznie opadliśmy z sił po przerwie, lecz poziom zaangażowania i pasji był znakomity. Od samego początku dało się wyczuć inną atmosferę. Dziękuję kibicom, których bardzo potrzebowaliśmy.
- Zawodnicy prezentują się zdecydowanie lepiej, kiedy czują za sobą wsparcie fanów. Mam nadzieję, że daliśmy dziś trybunom powody do dumy. Staram się pomagać piłkarzom na tyle, na ile jestem w stanie. Chcę im zapewnić odpowiednią strukturę, w której będą mogli czuć się komfortowo.
- Ostatecznie to moi gracze muszą stanąć na wysokości zadania. Bardzo się cieszę, że to zrobili. Nasze występy są coraz lepsze. Dzisiaj desperacko potrzebowaliśmy zwycięstwa i je odnieśliśmy. Nowy rok był nową okazją do zmierzenia się z wielkim klubem.
- Trzeba dać z siebie wszystko, to konieczność. W takim klubie kwestie tego typu nie podlegają negocjacjom. Aktualnie piłkarze nie są przyzwyczajeni do utrzymywania takiego poziomu intensywności. Wkrótce będziemy w stanie dłużej tak grać - podsumował Hiszpan.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.