UnitedWeStand: Pisałem, że mecze z Tottkami i City są jak najbardziej do ugrania.
Nie spodziewałem się 6pkt, ale poszło świetnie.
Dodatkowy plus tych spotkań, to Rashford, który dostanie pewnie ifa, a jego zwykła karta jest mega grywalna, więc w czwartek mam nadzieję na reda. Trzymajta kciuki.
W każdym razie, nie popadam w hurraoptymizm, bo już raz z Ole mi się to zdarzyło i jak na ironię, to wtedy też był grudzień. Można pokusić się o złośliwość i przywrónać Norwega do Lingarda, który też tylko w grudniu "punktuje", ale dobra, liczy się zwycięstwo, a dużo osób będzie miała zaraz ból tyłka, bo nie zrozumie żartu.
Trzeba trzymać kciuki aby i wspomniany Jesse w końcu zaczął szybciej święta i z jego bramkami możemy zakończyć bardzo fajnie grudzień. Jak utrzymają formę, to trzeba ukulać jakąś sensowną przewagę nad grupą spadkową z zamiarem dobicia tego 5 miejsca na koniec sezonu. Europejskie puchary jednak są jeszcze realne na przyszły sezon.
Pierwsza połowa bardzo dobra, gdzie obie strony miały swoje sytuacje, a następnie druga już znacznie gorsza ze sporą dozą szczęścia. W kazdym razie, 3 pkt i mam nadzieję, że święta spędziemy tak jak w zeszłym roku, czyli oglądając walczące United, które punktuje, bo nie zdzierżę powrotu do żenady w kolejnym spotkaniu i oglądania jak nas AZ ciśnie przez 90 minut.