jaratkow: Kiedy pojawia się temat pieniędzy u większości komentujących pojawia się spora porcja jadu wylewanego na innych. Cóż, "lepiej" patrzy się na niepowodzenia innych jak na ich sukcesy. "Made in PL"...
Ale coś innego choć w temacie. Krytykujący wysokość zarobków OGS (czy też innych trenerów) powinni przede wszystkim uwzględnić to, że to nie trenerzy wybiegają na boisko i grają piach. Co zrobić ma taki OGS, żeby pozostać na naszym podwórku, który musi miesiącami tłumaczyć gościa, któremu "mikrourazy" nie pozwalają grać i trenowac z drużyną ale nijak nie szkodzą by bujać się po plażach Dubaiu czy grywać w koszs w USA? Tu jest wszystko ok? Cieszmy się, że mamy OGS bo Jose urządziłby pewnie takiemu "graczowi" special standing ovation...
Pieniądze w piłce są chore. W całej piłce nie tylko u nas w United. A jeszxze mniej normalne jest to, że klub nie ma możliwości - albo chęci - wuegzekwowania odpowiednich postaw u suto opłacanych przez siebie piłkarzy. Przecież zgoda na transfer jest niczym innym jak niezasłużoną nagrodą dla takiego stwora