» Sergio Romero gra w Manchesterze United w zaprojektowanych przez siebie rękawicach
Dlaczego nosisz koszulkę z numerem 22?
– Bo urodziłem się 22 lutego, więc zawsze lubiłem numer 22. Kiedy byłem bardzo młody i dostałem się do pierwszego zespołu Racing Club, to numer 22 był zajęty. Musiałem czekać rok. W kolejnym sezonie numer się zwolnił i go wziąłem. Miałem koszulkę z numerem 22 przez cztery lata mojego pobytu w Holandii w AZ Alkmaar. Kiedy przyszedłem, to tam też ta koszulka była zajęta i musiałem czekać na nią rok. Nosiłem ten numer w każdym klubie, w którym grałem. Tak było w Sampdorii i Manchesterze United.
Czy nosisz coś w sposób szczególny, na przykład podwijasz długie rękawy?
– Tak, moja podkoszulka jest zawsze rozcięta pod szyją. W moim pierwszym sezonie w Manchesterze United żaden z naszych kitmanów, ani Alec [Wylie], ani Bucks [Ian Buckingham], nie znali moich preferencji. Przynosili mi top z długimi rękawami. Chwytałem za nożyczki, ciach, ciach, ciach i ubranie zawsze było przycięte nierówno, nie wyglądało dobrze. Nigdy nie lubiłem natomiast grać z długimi rękawkami. Podstawowa warstwa może być dłuższa, ale jeśli jest ciepło, to również łapię za nożyczki, bo lubię czuć się swobodnie.
Czy miałeś kiedykolwiek jakiś element stroju zaprojektowany tylko dla Ciebie?
– Od 4-5 lat noszę swoją markę rękawic. Chwytam za papier, projektuję i wysyłam, aby zostały uszyte. Jestem bardzo zadowolony z rezultatów. Moim zdaniem najważniejsze jest to, aby czuć się komfortowo, kiedy wkładasz rękę do rękawicy. Musi dobrze pasować, nie może być wolnego miejsca. Musisz mieć też możliwość dobrego chwytu, żeby radzić sobie z piłką. Poza tym nie ma jednak nic nadzwyczajnego. Używałem sprzętu wielu marek w moim życiu, ale ostatnie 4-5 lata gram w swoich rękawicach i jestem bardzo zadowolony.
Ile par butów nosisz w trakcie sezonu?
– W trakcie całego sezonu może to być około 10 par butów. To te, które zakładasz na treningi i na mecze. Ja nie mam jakiegoś specjalnego obuwia. Noszę wszystkie, więc nie potrafię wybrać jednego ulubionego modelu.
Jaki rozmiar buta nosisz?
– W Wielkiej Brytanii to będzie chyba 9,5. Amerykańska rozmiarówka to 10.
Czy masz coś szczególnego napisanego na butach?
– Nie, aktualnie nie, bo nie sponsoruje mnie żadna marka. Nie mam nic na obuwiu. Kiedyś miałem imiona mojej całej rodziny. Dziś nie mam nic.
A jak wygląda kwestia ochraniaczy? Niektórzy piłkarze umieszczają na nich sentymentalne fotografie.
– Tak, na ochraniaczach mam swoje zdjęcie razem z imieniem mojej żony i córek. Na drugiej stronie mam zdjęcie żony, twarze córek i flagę Argentyny.
Jaka jest Twoja ulubiona bluza bramkarska Manchesteru United?
– Podobała mi się ta w ubiegłym sezonie, która była cała pomarańczowa. Nowa, cała czarna, też jest bardzo fajna.
Jaka jest Twoja ulubiona koszulka poza Manchesterem United?
– Koszulki Racingu. W tym przypadku jestem jak kibice Manchesteru United. Cały czas kibicuję Racingowi w Argentynie. Kiedy pojawia się nowa koszulka, to staram się ją kupić. Z reprezentacji Argentyny mam bowiem wszystkie.
Czy trzymasz gdzieś koszulki swoich przeciwników? Czy masz jakiś pomysł, co z nimi zrobić?
– Tak, zazwyczaj je zachowuję. Kiedy wymieniam się koszulką z innym piłkarzem, to dlatego, że znam go, bo jest Argentyńczykiem. Mogliśmy grać razem w reprezentacji lub klubie. Tak jak miało to miejsce w okresie przygotowawczym, kiedy graliśmy z Milanem. Grałem z ich kapitanem Alessio Romagnolim i Lucasem Biglią. Przez wiele lat razem z Lucasem reprezentowaliśmy argentyńską kadrę. Z Alessio występowałem w Sampdorii. Wymieniłem się więc z nimi koszulkami.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.