W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Decyzja, by zapisać drugą bramkę Manchesteru United w meczu z Brighton na konto Scotta McTominaya sprawiła, że na listę strzelców w tej rywalizacji wpisało się trzech wychowanków klubu z Old Trafford.
» Andreas Pereira rozpoczął strzelanie w spotkaniu Manchesteru United z Brighton
Andreas Pereira jako pierwszy pokonał Mathew Ryana. Brazylijczykowi dopisało szczęście w postaci rykoszetu uniemożliwiającego skuteczną interwencję bramkarzowi.
Trzeciego gola strzelił Marcus Rashford, który spokojnie przyjął piłkę w szesnastce Brighton i zapewnił Manchesterowi United trzy punkty strzałem, po którym piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki.
Po raz pierwszy od 17 lat w Premier League bramki dla United w trakcie jednego spotkania zdobyło trzech różnych wychowanków klubowej akademii.
Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2002 roku, kiedy Czerwone Diabły pokonały na Upton Park West Ham 5:3. Dwie bramki zdobył wówczas David Beckham, a po jednej dołożyli Nicky Butt oraz Paul Scholes.
W 1997 roku United także wywieźli trzy punkty z Londynu pokonując 5:2 Wimbledon. Gole strzelali wówczas Butt, Beckham (2) i Scholes.
Rok wcześniej ekipa Nottingham Forest przegrała na Old Trafford 0:5, a do siatki trafiali wtedy Scholes, Beckham i Giggs.
Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, trzech wychowanków Manchesteru United trafiło na listę strzelców w 2006 roku, gdy United pokonali FC Kopenhagę 3:0. Bramki należały wówczas do Scholesa, Johna O'Shea i Kierana Richardsona.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.