» Mike Phelan przyznaje, że był lekko poddenerwowany powrotem do Manchesteru United w roli trenera
Phelan odszedł z Manchesteru United w 2013 roku. Pięć lat później wrócił do klubu, kiedy o dołączenie do swojego sztabu szkoleniowego poprosił go Ole Gunnar Solskjaer.
– Byłem w Burnley College, gdzie przeprowadzałem trening. Cały dzień przebywałem na boisku. Około godziny 15 skończyłem zajęcia i włączyłem telefon – wspomina Phelan.
– Zobaczyłem, że mam nieodebrane połączenie od Ole i drugie od Eda Woodwarda. Ole zaproponował mi posadę i tak naprawdę nie było dłuższych rozmów. Powiedziałem: „Pewnie, zrobię to”.
– Kiedy wracałem do Carrington, to byłem naprawdę zdenerwowany. Gdy odchodziłem, to w cuglach wygraliśmy ligę. Teraz nie wiedziałem czego się spodziewać.
– Sporo słyszałem na temat tego, co działo się w klubie, gdy mnie nie było. Pomyślałem więc sobie: „Będę po prostu sobą”. Nagle poczułem się tak, jakbym nigdy nie odszedł. Surrealistyczne uczucie. Przywróciliśmy do klubu trochę dobrej atmosfery – dodaje Phelan.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.