VA89: Obawiam się, że te wszystkie dyskusje nie mają pokrycia w prawdziwych przyczynach niepowodzeń... Odkąd odszedł SAF, mamy do czynienia z końcem pewnej epoki w klubie i zmiany trenerów raczej nic nie dadzą. Pokazały to ostatnie lata i częste zmiany na stanowiskach trenerskich. Można dyskutować wiele nad doborem właściwych trenerów, podważać czy ten albo tamten szkoleniowiec pasował żeby zasiąść na ławce trenerskiej. Pewnych rzeczy jednak podważyć się nie da, jak tego, że LvG czy JM to nie byli przypadkowi szkoleniowcy pod względem warsztatu...
Problem leży w piłkarzach. I tu proponuję upatrywać prawdziwych przyczyn. Obecna generacja nie ma zbyt wiele wspólnego z ich poprzednikami. Nawet, jeśli często są to wychowankowie akademii. Piłkarze pokroju Lingarda, Pereiry, Rojo, Maty, Younga, Dalota, Jonesa, a wcześniej Herrery, Felainiego i kilku innych... to nie są piłkarze na miarę Man Utd i trzeba to w końcu zrozumieć. Kiedyś piłkarze o mniejszych umiejętnościach, będący uzupełnieniem składu jak Q. Fortune, czy J. O`Shea nie stanowili o sile drużyny, ale byli doskonałym uzupełnieniem składu i dawali z siebie wszystko pod względem zaangażowania, walki, często nadrabiając swoje braki techniczne. W tej chwili młodsze pokolenie naszych piłkarzy ewidentnie pozostaje w cieniu wielkiego Man Utd sprzed lat i nic nie wskazuje na to żeby w przyszłości to zmienili. Wiedzą i zdają sobie sprawę z braku liderów z prawdziwego zdarzenia.
Piłkarze pokroju Pogby świetnie to rozumieją i ich frustracja przekłada się często na postawę poza boiskiem, ale też słabsze występy. Widzą, że są wielkim klubie, ale drużyna pozostawia wiele do życzenia, a niektórzy piłkarze pokroju Freda nie powinni tu w ogóle być. Brakuje piłkarzy z krwi i kości. Pogba zachowuje się w ten sposób bo jest młody i widzi, że z takimi piłkarzami u boku dużo nie zdziała... to jest bardzo demotywujące.
Ten okres zaczął się jeszcze przed odejściem SAFa, mniej więcej po odejściu C. Ronaldo. Nagle drużyna straciła piłkarza, który bił wszelkie rekordy i dla klubu znaczył podobnie co Best, Cantona, Beckham. Z takimi piłkarzami w składzie United potrafiło wygrywać najcenniejsze trofea. Niestety teraz takiego piłkarza brakuje od odejścia Ronaldo. Późniejsze transfery to raczej gwiazdy światowej piłki, ale już po 30stce jak Zlatan. Byli też tacy jak Di Maria, Sanchez, ale chyba nikt nie ma złudzeń, że to pomyłki transferowe... Sytuacja stała się beznadziejna po zakończeniu karier przez resztę legend Giggsa, Scholesa.
Dopóki nie zostanie zbudowana drużyna z prawdziwego zdarzenia to nie ma co liczyć na polepszenie sytuacji. Ważna jest też ciągłość, więc nie deprecjonujcie OGS. Jest człowiekiem Manchesteru. Na pewno zależy mu bardziej, niż takiemu LvG, który wcześniej związany był z Barceloną i miał najelpszy okres kariery za sobą. JM też raczej bliżej do Chelsea...
Cieszy to, że w końcu transfery są przyszłościowe, a mamy takich piłkarzy jak James, który po oszlifowaniu może być wybitnym piłkarzem. Już teraz wbija w ziemię swoich kolegów np. Lingarda...
Wan Bisaka i Maguire to świetni i solidni piłkarze. Bądźcie realistami. Nie oczekujcie fajerwerków. To jest przebudowa od podstaw, żeby ten klub mógł stać się tym czym był jeszcze nie dawno...