Seszele: Eh, ilu typów gadało tak jak Ty?
Wiadomo, że nigdy nie wiadomo.
Każdy ma szansę rozpocząć w pewnym momencie swoją drogę do sukcesu. Albo też zaliczyć spadek w dół.
Może to będzie drugi Bailly, a może to będzie drugi Cristiano? Nie wiemy tego.
Ale wstrzymywanie się z optymizmem, to dla mnie jakieś nieporozumienie. Chłopak rozpoczął przygodę bardzo dobrze, jest ambitny, waleczny. Mamy się nie cieszyć, bo może to będzie drugi Bailly? Nie rozumiem tego.
Di Maria, Darmian, to nawet nie był ten wiek, nie te priorytety. Kula w płot.