W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Juan Mata po meczu z Southampton (1:1) chwali Daniela Jamesa, który wpisał się na listę strzelców. Gol Walijczyka nie wystarczył jednak do wygranej i drużyny podzieliły się punktami. Hiszpan nie kryje swojego rozczarowania starciem na St Mary's Stadium.
» Juan Mata żałuje kolejnych straconych punktów w sezonie 2019/2020
– To był bardzo doby gol, fantastyczny finisz. Daniel to piłkarz, który pracuje bardzo ciężko – mówi Mata w rozmowie z MUTV.
– Dał nam sporo, kiedy grał na skrzydle. Nawet w drugiej połowie, gdy niemal każdy był już nieco zmęczony, on wciąż wykonywał sprinty i niebezpiecznie dośrodkowywał. Cieszę się z jego formy i mam nadzieję, że jeszcze wielokrotnie trafi do siatki.
– Piłka nożna jest dużo łatwiejsza, jeśli jesteś szybki, prawda? On potrafi to wykorzystać. W sytuacjach jeden na jednego bardzo trudno jest obrońcom zabrać mu piłkę. Musimy go jeszcze częściej wykorzystywać.
Mata proszony o ocenę występu z Southampton odpowiada: – To dwa zgubione punkty. Spodziewaliśmy się, że Święci będą mieć swoje okazje i zagrać momentami dobry futbol. Takie spotkania powinniśmy wygrywać i zabierać trzy punkty do Manchesteru. A tak towarzyszy nam uczucie frustracji i kolejnych dwóch zgubionych punktów.
– Kiedy pierwszy strzelasz gola, to masz piłkę i wygląda na to, że dyktujesz warunki gry. Musisz wtedy rozstrzygnąć spotkanie i zdobyć kolejną bramkę. Wtedy jest właściwie po zawodach.
– Sezon zaczęliśmy naprawdę dobrze, od wygranej 4:0 z Chelsea, po świetnej drugiej połowie. Później w meczu z Wolves czuliśmy, że zgubiliśmy dwa punkty. Przegraliśmy z Crystal Palace u siebie i tego nie można zaakceptować. Nie powinno się to zdarzyć ponownie. Dziś zgubiliśmy znów dwa punkty.
– Musimy zacząć grać konsekwentnie i zdobywać trzy punkty raz za razem. Taki jest nasz główny cel. Zasłużyliśmy na więcej niemal w każdym spotkaniu, ale to za mało. Trzeba po prostu zdobywać punkty – dodaje Mata.
Fenek: On musi grać na lewej flance. Nie popełniajmy błędów z poprzednich lat gdy miotaliśmy zawodnikami po wszystkich pozycjach. Tak samo jak grać musi mata zamiast wilczka na rozegraniu. Hiszpan wybitny już nie jest ale nadal potrafi zagrać.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.