Były piłkarz Manchesteru United, Rafael da Silva, udzielił wywiadu dla portalu The Republik of Mancunia. Brazylijczyk opowiedział o swoich uczuciach do klubu, wspomnień podczas pobytu na Old Trafford, życiu w Manchesterze oraz transferze Carlosa Teveza do Manchesteru City.
» Rafael da Silva zanotował 169 występów dla Manchesteru United
Kibice Czerwonych Diabłów kochali cię, kiedy grałeś dla United i kochają cię po latach od twojego odejścia. Jak myślisz, dlaczego tak jest?
– Może z powodu mojej pasji do grania i całkowitego oddania na boisku. Myślę, że ważne jest, żeby fani czuli, iż kocham ten klub.
Czy dalej kochasz United?
– Oczywiście, że tak!
Czy dalej oglądasz mecze Czerwonych Diabłów?
– Oczywiście. Oglądam wszystkie mecze, jeśli tylko mogę. Byłem także raz na Old Trafford, kiedy mój brat grał dla Middlesbrough.
Nie licząc twojego brata, z kim trzymałeś się najbliżej w szatni?
– Valencia, Chicharito, Fletcher i inni, którzy byli moimi bardzo dobrymi przyjaciółmi. Nadal utrzymuję z nimi kontakt.
Który z zawodników, z którymi grałeś w Manchesterze United był najlepszy?
– Cristiano Ronaldo i Giggs.
Jakie jest twoje najlepsze wspomnienie z czasów gry dla United?
– Zdecydowanie najlepszym momentem było zdobycie gola przeciwko Liverpoolowi.
Jak się czułeś, kiedy pierwszy raz przybyłeś do Carrington?
– To było przytłaczające. Przyjście w tak młodym wieku do najlepszego klubu na świecie. Niesamowite uczucie!
Manchester jest prawdopodobnie bardzo inny niż miasto, do którego byłeś przyzwyczajony. Co sądziłeś o tym mieście?
– Lubiłem tam mieszkać, byłem młody, kiedy się przeprowadziłem i znam tam wiele osób. W tym mieście czułem się jak w domu. Do dzisiaj mam dom w Manchesterze.
Co usłyszałeś od Fergusona po czerwonej kartce otrzymanej w meczu z Bayernem Monachium? Zszedłeś z boiska w towarzystwie oklaskujących fanów, a menadżer w mediach określił kibiców jako "typowych Niemców".
– Byłem tak bardzo rozczarowany swoim zachowaniem. Kiedy wszedł do szatni to płakałem, więc nie usłyszałem od niego wtedy zbyt wiele. Po paru dniach przyszedł ze mną porozmawiać.
Strzeliłeś fantastyczną bramkę przeciwko Queens Park Rangers, kiedy Fabio był tam na wypożyczeniu. Czy myślisz, że zagracie jeszcze kiedyś dla tego samego klubu?
– Może to się zdarzyć w barwach Botafogo. Kibicowaliśmy temu zespołowi od kiedy byliśmy dzieciakami i marzy nam się gra w tym zespole.
Od kiedy przeniosłeś się do Lyonu, to w drużynie nie było lepszego prawego obrońcy. Czy zastanawiałeś się kiedyś jakby to wyglądało, gdybyś został?
– Myślę, że byłoby wspaniale. Moim marzeniem była gra dla Manchesteru United na zawsze. Van Gaal sprawił, że to nie było możliwe, ale taki jest futbol.
Parokrotnie starłeś się na boisku z Carlosem Tevezem, po tym jak przeniósł się z United do City. Co sądzisz o jego odejściu?
– Nie chcę nikogo krytykować, ale osobiście uważam, że jak utożsamiasz się z jedną drużyną, a potem przechodzisz do rywali... Cóż, ja bym tak nie zrobił. Może dlatego, że tak bardzo uwielbiałem Manchester United. Najwyraźniej on nie miał takiego samego uczucia, może właśnie na tym polega różnica.
Pokonaliście City na Etihad w minionym sezonie. Jak smakuje takie zwycięstwo?
– To było wspaniałe uczucie, wręcz niesamowite! Rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie i byłem bardzo zadowolony z naszego występu.
Obecnie jest duża różnica między City a United. Co twoim zdaniem, realistycznie, mogą w tym sezonie osiągnąć Czerwone Diabły pod wodzą Solskjaera?
– Znam go bardzo dobrze. Był jedną z osób, która szczególnie pomogła mojemu bratu. Wierzę, że może zajść bardzo daleko, ponieważ jest bardzo dobrym człowiekiem i jeśli inni będą go słuchać, to jestem przekonany, że ta drużyna może osiągnąć swoje cele.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.