W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Aaron Wan-Bissaka nie denerwował się swoim debiutem w Manchesterze United. Anglik przyznaje, że w szybkiej aklimatyzacji w klubie z Old Trafford pomaga mu Axel Tuanzebe.
» Aaron Wan-Bissaka udanie rozpoczął swoją karierę w Manchesterze United
Wan-Bissaka oficjalny debiut zanotował w meczu z Chelsea (4:0). Anglik zebrał bardzo dobre recenzje za swój występ.
– Nie denerwowałem się debiutem. To nie w moim stylu – mówi Wan-Bissaka.
– Wszystkie oczy były zdecydowanie zwrócone na mnie oraz na pozostałych debiutantów. Potrafię natomiast blokować takie rzeczy i koncentrować się na swojej grze.
– Byłem zadowolony z mojego występu. Nie mógłbym być bardziej zadowolony z niego. Cały skład troszczy się o mnie, a ja jestem szczególnie blisko z Axelem Tuanzebe. Wziął mnie pod swoje skrzydła, odkąd tylko dołączyłem do klubu. To naprawdę dobry gość.
Kolejnym testem dla Manchesteru United po efektownej wygranej z Chelsea będzie wyjazdowe starcie z Wolverhampton. Dla Wana-Bissaki będzie to pierwsze ligowe spotkanie wyjazdowe z United.
– Słyszałem wiele dobrego na temat wyjazdowego dopingu Manchesteru United. Od nas zależy, czy będą mogli świętować w meczu z Wolverhampton. To będzie trudne spotkanie. Trzeba wyciągnąć pozytywy z meczu z Chelsea i przyjrzeć się też temu, co możemy poprawić – dodaje Wan-Bissaka.
Początek meczu Wolverhampton vs Manchester United w poniedziałek o 21:00.
Klimaa: Wygląda już teraz naprawdę solidnie a nadal jest młody i jest w miejscu dobrym do nauki. Jak dla mnie Bissaka może zadomowić się na prawej stronie na kolejną dekadę.
A co do wspomnianego Axela - mam nadzieję że zagra już niebawem bo jestem bardzo ciekaw co ma do zaprezentowania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.