TuhajBej: I bardzo dobrze. Nie rozumiem psioczenia ludzi na Leicester. Lisy wcale nie muszą, a wręcz nie chcą się go pozbywać (i słusznie). Mogą sobie teraz żądać za niego astronomiczną cenę, bo wiedzą że jesteśmy zdesperowani aby go sprowadzić a czasu do końca okienka transferowego coraz mniej. Skoro klub był od początku zainteresowany sprowadzeniem Maguire'a to powinniśmy zacząć negocjacje o wiele wcześniej, a nie pod sam koniec okienka transferowego. Tak się kończy zwlekanie z transferami. Edek ma teraz do wyboru 2 opcje. Albo przepłaci za Harrego i sprowadzi go na Old Trafford (mało prawdopodobne patrząc jak się targujemy o każdego zawodnika), albo po prostu odpuści, a my skończymy bez transferów a na Edka znowu posypią się gromy (bardziej prawdopodobne). Ewentualnie skończy się na jakimś panicznym zakupie i będzie drugi Smalling do kolekcji. Nie rozumiem, dlaczego nie mamy żadnych alternatyw? Przecież na rynku jest wielu różnych ŚO którzy z miejsca mieliby u nas pierwszy skład. Cena za Maguire'a jest wysoka bo po pierwsze, Leicester nie chce się go pozbywać, po drugie to bardzo dobry i stosunkowo młody stoper (26 lat), po trzecie to Angol a za nich zawsze kluby krzyczą zawyżone ceny no i po czwarte, Lisy widzą naszą desperację więc mogą to wykorzystywać na swoją korzyść. W tej sytuacji wypadałoby się rozejrzeć za jakąś alternatywą, ale wydaje mi się że na to już trochę za późno. Po raz kolejny wychodzi jak na dłoni brak dyrektora sportowego, ale po co, skoro jest Edek człowiek orkiestra, który wie lepiej. Ten człowiek powinien zająć się finansami i odpuścić transfery bo się na tym kompletnie nie zna. Swoją drogą, to patrząc na naszą nieudolność w kwestiach transferów i na nasz obecny skład, to nie zdziwię się jeśli pozostanie w Leicester wyjdzie Harremu na dobre, a po sezonie zgranie go jakieś City czy inny Liverpool i wzmocnią się jeszcze bardziej. To co wyprawia Ed w tym klubie to kabaret.