Lowry: Byłem i nadal jestem wielkim fanem Manchesteru United

30-latek przyznał również, że prywatnie jest wielkim fanem Czerwonych Diabłów.

- Grałem w Aston Villi z Ashleyem Youngiem, więc dzięki niemu mogę spróbować wśliznąć się do szatni United przed meczem i zrobić kilka fotek z piłkarzami. Zobaczymy! - zapowiedział Lowry.

- Byłem i nadal jestem wielkim fanem United. Jako dzieciak miałem wszelkiego rodzaju plakaty i gadżety. Moja rodzina pochodzi z Irlandii, więc wujek co roku wysyłał mi nową koszulkę, którą nosiłem w ogrodzie. To będzie fantastyczne doświadczenie.

- Manchester United to jeden z największych klubów na świecie. W ich składzie jest mnóstwo talentu, więc czeka nas znakomity spektakl. Myślę, że rywale częściej będą mieli piłkę w posiadaniu, ale my musimy zaimplementować swój styl.

- Wyjdziemy na boisko, żeby powalczyć o zwycięstwo. Do tego budujemy również swoją kondycję. To jeden z tych meczów, gdzie oba zespoły skupiają się na pracy nad dyspozycją fizyczną. Nowi gracze dołączają do drużyny i się integrują.

- Nie mamy nic do stracenia. Wyjdziemy na spotkanie i sprawdzimy się na tle bardzo dobrej drużyny. Kiedy przyjeżdżają do nas takie kluby, stadion jest wypełniony po brzegi. To będzie wspaniały spektakl. Piłkarze są naprawdę podekscytowani - zakończył Australijczyk.